
Zawodnik Wikinga Starachowice Mariusz Grotkowski w czwartek 5 grudnia wyszedł na pomost w Mistrzostwach Europy w trójboju siłowym w odmianie klasycznej. Siłacz pochodzący z Chamska ponownie dał z siebie wszystko. Przed startem było w nim sporo wątpliwości. Zawodnik dwa tygodnie wcześniej wziął udział w Mistrzostwach Świata w Dubaju w odmianie sprzętowej. To była najważniejsza impreza sportowa w 2019 roku dla Grotkowskiego. Właśnie na zawody w Dubaju budowana była najlepsza forma.
-Odmiana klasyczna nie jest moją mocną stroną – mówił Mariusz Grotkowski i dodawał – jestem po starcie w mistrzostwach w Dubaju, gdzie startowałem w odmianie sprzętowej, celem na te zawody będzie złapanie się do pierwszej piątki – dodawał.
I tak się stało. Zawodnik znalazł się w pierwszej piątce, co więcej – na trzecim miejscu. Jak każdy sportowiec, który bierze udział w zawodach, a tym bardziej w Mistrzostwach Europy trzydziestolatek zrobił wszystko by mieć medal. Grotkowskiemu podczas startu pomagali trenerzy Arkadiusz Znojek i Grzegorz Leski.
Zawodnik Wikinga zaliczył siedem na dziewięć prób w trzech konkurencjach. W przysiadzie zaliczył 200 kilogramów, dało to piątą lokatę po pierwszej konkurencji. W wyciskaniu sztangi leżąc Grotkowski zaprezentował się na tle rywali lepiej. Zaliczył 150 kilogramów, co było drugim wynikiem i przesunął się w ogólnej klasyfikacji na trzecią lokatę. O medalu zadecydował martwy ciąg. Zawodnik Wikinga Starachowice uzyskał 235 kilogramów, co było szóstym wynikiem. Mimo to utrzymał pozycję medalową i znów mógł cieszyć się z medalu Mistrzostw Europy. Zwycięzcą był dwudziestojednoletni Szwed Eddie Berglund z wynikiem łącznym 677,5 kilograma. Srebro wywalczył Rosjanin Alexander Kolbin.
Olgierd Markowski
[b]Wyniki[/b]1. Eddie Berglund (Szwecja) 677,5 kg łącznie
2. Alexander Kolbin (Rosja) 640 kg łącznie
3. Mariusz Grotkowski (Polska) 585 kg łącznie

Dodaj komentarz