
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Była kierownik referatu infrastruktury Justyna Ogrodowczyk i były inspektor ds. funduszy pomocowych Adam Kaniecki podali Urząd Miasta i Gminy Bieżuń do Sądu. Urzędnicy nie zgodzili się z decyzją burmistrza Andrzeja Szymańskiego (zwolnienie Adama Kanieckiego i zdegradowanie Justyny Ogrodowczyk), którą podjął po kontroli w Urzędzie Mazowieckiej Jednostki Wdrażania Programów Unijnych.
– Pracownicy urzędu nie powinni pobierać wynagrodzenia za koordynację projektu, ponieważ jest to ich obowiązek służbowy i za to otrzymują urzędniczą pensje – mówił wtedy burmistrz Andrzej Szymański.
Burmistrz podjął decyzję o zwolnienie z pracy Adama Kanieckiego inspektora ds. funduszy pomocowych oraz zdegradowanie kierownika referatu infrastruktury Justyny Ogrodowczyk, która nie przyjęła nowych warunków pracy. Ogrodowczyk i Kaniecki nie zgodzili się z decyzją Szymańskiego i weszli z Urzędem na drogę sądową.
[b]10 grudnia Sąd zdecydował[/b]Pierwsza rozprawa odbyła się 28 maja. Nie przyniosła jednak żadnego rozstrzygnięcia. Ostatnia rozprawa w tej sprawie odbyła się 10 grudnia. Sąd zdecydował, że Adam Kaniecki ma zostać przywrócony do pracy w Urzędzie na takich samych warunkach pracy i płacy, jak przed jego zwolnieniem. Sąd nie przyznał jednak racji Justynie Ogrodowczyk i oddalił jej powództwo. Wyroki są nieprawomocne. Strony mogą się od nich odwołać. Od rzecznik Sądu Okręgowego w Płocku Joanny Kasickiej dowiedzieliśmy się, że Ogrodowczyk zapowiedziała apelację.
Burmistrz Andrzej Szymański nie chciał komentować decyzji Sądu.
– Nie wiem jaki jest wyrok Sądu. Na rozprawie nie byłem, a oficjalne pismo z uzasadnieniem jeszcze do mnie nie dotarło – mówił Andrzej Szymański .
Szymański nie wyklucza również apelacji, ale jak mówi, zależy to od uzasadnienia wyroku przez Sąd.
– Jeżeli argumenty Sądu nie będą do mnie przemawiały złożymy apelację – mówił Szymański.
Adam Kaniecki nie chciał komentować wyroku Sądu. – Wyrok nie jest prawomocny, więc jakiekolwiek jego komentowanie byłoby z mojej strony niewłaściwe – mówił w rozmowie telefonicznej.
Dodaj komentarz