Bieżuń. Zalany w trupa 57-latek doprowadził do czołowego zderzenia

Maciej Zaremba

redakcja@kurierkurierzurominski.pl

Piątek godzina 15:00. Na drodze wojewódzkiej zderzają się czołowo dwa samochody renault 19 oraz skoda octawia w skodę uderza jeszcze trzeci samochód volkswagen passat. Wypadek wygląda makabrycznie. Na miejscu po chwili pojawiają się odpowiednie służby: straż, pogotowie, policja.

W jednym z samochodów znajduje się sprawca wypadku. Jest kompletnie pijany. – Jest to 57 – letni mieszkaniec gminy Bieżuń – informuje nas rzecznik policji. My ustaliliśmy, że mężczyzna pochodzi z Myślina. Był tak pijany, że policjanci nie byli w stanie przeprowadzić badania alkomatem. Pijany kierowca zjechał na lewy pas drogi na łuku tuż za Bieżuniem (Bieżuń – Karniszyn). Jadący z naprzeciwka mieszkaniec Siemiątkowa nie miał szans na ucieczkę. Samochody z impetem zderzyły się. Za skodą jechał jeszcze jeden samochód – volkswagen passat. Też nie zdążył wyhamować i wziął udział w wypadku.

Po godzinie 14:00 57-letniego mężczyznę świadkowie widzieli w okolicach sklepu monopolowego. Zataczał się. Ten sam człowiek kilkadziesiąt minut później doprowadził do czołowego zderzenia na drodze 541 pod Bieżuniem.

Apelujemy: nie dajmy pijanym kierowcom wsiadać do samochodu. Dzwońmy w takich wypadkach na policję. Być może uratujemy komuś życie.

Kierowca nie uniknie kary. Na razie jednak trwają czynności policyjne.

– Żuromińska policja nie będzie tolerowała tego typu przestępstw – mówi rzecznik żuromińskiej policji sierżant sztabowy Tomasz Wnuk – Będziemy ścigali je i karali sprawców z najwyższą surowością – dodaje.