
Od 2019 roku będą obowiązywały nowe sposoby wyznaczania Obszarów Niekorzystnych Warunków Gospodarowania (ONW). Zmiany dotyczą głównie obszarów zakwalifikowanych do ONW typu nizinnego oraz ONW ze specyficznymi utrudnieniami. ONW typu górskiego pozostanie po staremu. Do wsparcia włączono obszary miejskie. Niektóre gospodarstwa zyskają na zmianach, inne z kolei stracą.
– W związku z tym, że gmina nie podjęła żadnych kroków w sprawie ONW, dotyczących Bud Koziebrodzkich i Bud Osieckich Starych, Klub Radnych „Siemiątkowo dla mieszkańców”, sołtys Krzysztof Lewandowski i radna powiatowa Ewa Naguszewska wystąpili z protestem do Ministra Rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego oraz do posłów i senatorów – tak temat zmian w płatności ONW (obszar niekorzystnych warunków gospodarowania) podczas ostatniego posiedzenia rady w środę, 13 marca, rozpoczęła radna Agnieszka Czaplińska.
Potem tłumaczyła, że rolnicy z Bud Koziebrodzkich i Starych Bud Osieckich dostaną w tym roku tzw. płatność przejściową, a w kolejnych – już nie będą dostawali ONW. – Takie rozstrzygniecie sprawy jest krzywdzące i dyskryminujące dla mieszkańców tych wsi – czytała stwierdzenia z protestu, w którym napisano również, że w gminie rzadko pada deszcz, a gleby należą do tych słabszej klasy.
Rzeczywiście, zmiany w ONW stały się faktem. Jak można przeczytać na stronie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, już w listopadzie 2018r. zaprezentowane zostały wyniki prac nad nową delimitacją ONW i przedyskutowano sposób jej wdrożenia w Polsce.
− Dzisiejsze wydarzenie jest niewątpliwie ważne, gdyż prezentuje nowe zasady wyznaczenia zasięgów ONW – mówił wówczas minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
– Przyzwyczailiśmy się przez kilkanaście lat do dotychczasowego systemu, chociaż przez wielu rolników był on podnoszony jako mało sprawiedliwy. Szczególnie kwestionowanym był czynnik demograficzny. Podstawowe zasady nowego systemu to stosowanie jednolitych dla całej Europy kryteriów biofizycznych dotyczących klimatu, gleby oraz ukształtowania terenu. Wydaje się, że są one najistotniejsze do określenia, które tereny są rolniczo wykorzystywane, do których należy i warto stosować dodatkowe wsparcie finansowe – mówił szef resortu rolnictwa, cytowany na stronie ministerstwa.
Resort rolnictwa podaje także na swojej stronie internetowej, że jedno ze spotkań zorganizowano 16 listopada, a otworzył je i uczestników powitał podsekretarz stanu Ryszard Zarudzki. W wydarzeniu tym uczestniczyli przedstawiciele Rady Dialogu Społecznego w Rolnictwie, Krajowej Rady Izb Rolniczych, Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, Centrum Doradztwa Rolniczego w Brwinowie, wojewódzkich Ośrodków Doradztwa Rolniczego, Urzędów Marszałkowskich i merytorycznych departamentów Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Podczas posiedzenia podano, iż z uwagi na ściśle naukowy charakter, prace nad nową delimitacją ONW trwały od wielu lat. Prowadzone były głównie przez instytuty naukowe (Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa oraz Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej). Wskazują one, że w polskich warunkach najważniejsze znaczenie mają kryteria biofizyczne odnoszące się do właściwości gleb.
Nowym, obowiązkowym dla państw członkowskich elementem wyznaczenia ONW z ograniczeniami naturalnymi jest konieczność wyłączenia ze wsparcia obszarów, na których ograniczenia naturalne występują, ale zostały przezwyciężone poprzez intensyfikację produkcji czy praktyki produkcyjne – procedura zawężania obszarów (tzw. fine tuning).
Przeprowadzona analiza spełniania przez grunty rolne w Polsce kryteriów wskazuje, że powierzchnia ONW z ograniczeniami naturalnymi wynosi 46,0% użytków rolnych (uwzględniając pomniejszenie o powierzchnię obszarów, które przezwyciężyły naturalne utrudnienia (fine tuning)). W związku ze stratą statusu ONW z ograniczeniami naturalnymi przez część obszarów, a także biorąc pod uwagę przestrzenną koncentrację efektów nowej delimitacji zaproponowano działania łagodzące skutki nowej delimitacji ONW (I) wyodrębnienie nowej kategorii ONW typ specyficzny w oparciu o kryteria krajowe (niekorzystne warunki o walorach przyrodniczo-turystycznych), (II) przejściowe płatności dla rolników, którzy na skutek nowej delimitacji utracą wsparcie w ramach ONW typ nizinny, (III) ukierunkowanie części środków w ramach PROW 2014-2020 na działania wspierające jednostki administracyjne (lub regiony), w których nastąpi największa strata w powierzchni obszarów ONW. Mając to na uwadze powierzchnia ogólna obszarów objętych wsparciem ONW nieznacznie powiększy się.
Potem już w styczniu 2019r. w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie podsekretarza stanu Ryszarda Zarudzkiego z przedstawicielami Izb Rolniczych pod przewodnictwem prezesa Wiktora Szmulewicza. Główną kwestią tam poruszaną było wyjaśnienie zasad nowego wyznaczenia obszarów ONW. Izby Rolnicze zgłosiły szereg uwag i pytań w zakresie nowej delimitacji obszarów ONW. Uwagi zgłaszane były tu w ramach prac nad projektem rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Płatności dla obszarów z ograniczeniami naturalnymi lub innymi szczególnymi ograniczeniami” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020.
Podczas tegoż spotkania szczegółowo wyjaśniono zasady nowego wyznaczenia obszarów ONW. Wynikają one z wieloletniego procesu ustaleń legislacyjnych na poziomie UE oraz szeroko zakrojonych analiz, w tym terenowych, prowadzonych przez krajowe instytucje badawcze w oparciu o najnowsze bazy danych. Nowa delimitacja będzie obowiązywała od 2019 r. Podsekretarz stanu Ryszard Zarudzki podkreślił na nim rolę Izb Rolniczych w procesie informowania rolników o nowych zasadach wyznaczania obszarów ONW.
Informacja tym, że niektóre obszary będą miały zmienioną wielkość ONW, a nawet zostaną jej pozbawione, dotarła do społeczeństwa. Na jednej z ostatnich sesji Rady Gminy w Siemiątkowie (5 lutego 2019r.) z zapytaniem właśnie o to, czy gmina wiedziała cokolwiek o tych zmianach, notabene niekorzystnych dla niektórych rolników, wystąpił sołtys Bud Koziebrodzkich Krzysztof Lewandowski. Niestety, nikt na ten temat nie potrafił mu odpowiedzieć, ale władze gminy zobowiązały się jednak sprawę zbadać.
Tymczasem 8 lutego portal rolniczy farmer.pl podał, że rolnicy i ich przedstawiciele zdają się być zaskoczeni nowym wyznaczeniem obszarów ONW. Zmian w tym zakresie już jednak nie będzie – rozporządzenie zostało już podpisane – minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zatwierdził je osobiście 1 lutego. Sesja, na której sołtys Lewandowski zapytał wójta o zmiany w ONW odbyła się cztery dni później, 5 lutego.
Portal farmer.pl podaje, że izby rolnicze opiniowały projekt zmian w ONW. Krajowa Rada Izb Rolniczych nie tylko zaopiniowała projekt, ale zgłosiła do niego krytyczne uwagi i propozycje zmian – wszystkie gdzieś jednak przepadły. Rzeczywiście, w jednej z zakładek zamieszczono wiele opinii, nadsyłanych także przez gminy i związki rolnicze. Wiele z nich zawiera uwagi dotyczące metod wyznaczania obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania, wiele natomiast to konkretne apele o zmiany w załączniku do konsultowanego rozporządzenia. Jak z tego wynika, „konsultacje” te nie mogły skończyć się uwzględnieniem tego typu uwag, gdyż nową delimitację obszarów ONW zatwierdzono w UE już wcześniej.
– Jesteśmy umówieni z posłem Markiem Opiołą na spotkanie i on obiecał nam pomoc – poinformowała na sesji Czaplińska.
Na jej wystąpienie zareagował sekretarz gminy Mirosław Różański. Jak powiedział, w sprawie zmian w ONW dzwonił do Biura powiatowego ARiMR w Zielonej, ale nie uzyskał wiążących informacji. Kilkakrotnie łączył się z ministerstwem rolnictwa i w końcu udało mu się porozmawiać z kompetentną osobą, która udzieliła mu odpowiedzi. – Był przegląd gospodarstw rolnych na terenie całej Polski i my jako gmina, ani powiat, ani województwo nie mamy na to wpływu. Stwierdzono, że niektóra część rolników na tyle się wzbogaciła, że przekroczono współczynnik intensywnej produkcji zwierzęcej i te opłaty do niekorzystnych warunków gospodarowania zredukowano do 80 proc. W 2021 r. te dwie miejscowości nie będą miały tej dopłaty. Zapytałem dlaczego. Uzyskałem odpowiedź, że mimo słabej klasy gleb przekroczony jest współczynnik produkcji zwierzęcej na hektar fizyczny – tłumaczył Różański. Jak podkreślił, sytuacja wyłączenie niektórych obszarów z tej płatności nie dotyczy tylko Siemiątkowa, ale całego powiatu, a dalej województwa i kraju. – W każdej gminie w naszym powiecie takie przypadki wyłączenia zaistniały. Unia narzuciła nam takie warunki, że część gospodarstw na tyle się rozwinęła, osiągnęła określony poziom, więc trzeba te dotacje zatrzymać – zakończył.
Czy zatem protest członków klubu radnych, radnej powiatowej i sołtysa wysłany do samego ministra rolnictwa coś pomoże? Okaże się.
Agnieszka Orkwiszewska
Dodaj komentarz