
Maciej Zaremba
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Robert Siemiątkowski 11 stycznia brał udział w finale konkursu przedmiotowego z chemii. Test rozwiązał znakomicie, uzyskując 91% punktów. Tym samym został laureatem wojewódzkiego konkursu przedmiotowego z chemii (wcześniej musiał przebrnąć przez etap szkolny i rejonowy). Finał konkursu odbywał się w Warszawie.
– Test finałowy nie sprawił mi większych kłopotów – mówi Robert Siemiątkowski – Nie był prosty, ale byłem do niego dobrze przygotowany – dodaje.
Gimnazjalista przygotowywał się do testu ponad rok.
– Już w klasie II rozpoczęliśmy cykl dodatkowych zajęć chemicznych, które miały Roberta przygotować do konkursu przedmiotowego – mówi nauczycielka chemii z Gimnazjum nr 1 w Żurominie Ilona Falkiewicz – A że Robert okazał się zdyscyplinowanym, zdolnym i ambitnym uczniem, to dodatkowa praca musiał przynieść efekt.
Olbrzymią pracę trzecioklasista wykonał też w domu.
-Bawiłem się chemią, szukałem w internecie zadań, filmów, które rozwijały moją wiedzę. Poza tym pomagała mi mama, która z wykształcenia jest chemiczką – mówi chłopak.
Robert Siemiątkowski nie myśli jeszcze o tym, kim zostanie w przyszłości. Na razie chce się rozwijać i do tej decyzji dojrzeć. Czy wiąże swoją przyszłość z chemią? Sam jeszcze nie wie.
Zdaje sobie jednak sprawę, że ciężka praca otworzyła przed nim wiele możliwości. Już dziś uzyskał maksymalną ilość punktów z testu matematyczno – przyrodniczego egzaminu gimnazjalnego i w kwietniu, kiedy jego koledzy będą męczyli się, rozwiązując testy, on będzie miał wolne.
Wie również, że laureaci olimpiad przyjmowani są z otwartymi ramionami do najlepszych liceów w Polsce.
* Olimpiada chemiczna – tak zwyczajowo mówi się o konkursach przedmiotowych organizowanych przez kuratorium. W rzeczywistości nazwą „olimpiada” powinno określać się jedynie tego typu konkursy organizowane w szkołach ponadgimnazjalnych.

Dodaj komentarz