
Jeszcze w tym roku mówiło się, że grunt w Osówce po ostatnich pracach nad kanalizacją jest zbyt niestabilny, żeby kłaść tam chodnik.
– Inwestor przekonywał mnie, że grunt nie będzie osiadał – tłumaczył radnym wójt gminy Lubowidz Krzysztof Ziółkowski.
Jak tłumaczy wójt, chodnik podsypany będzie masą betonową a nie piaskiem, tym samym będzie trwalszy.
Poza tym firma daje rękojmię na trzy lata, że w razie jakichś zapadnięć, wszystkie szkody naprawi
Skąd taki pośpiech władz gminy Lubowidz w wykonaniu zadania? Okazuje się, że będzie można sporo zaoszczędzić. Jak tłumaczy wójt nawet 30 000 zł. Oszczędności wynikają z tego, że firma ma dokonać napraw „po kosztach”. Właściciele firmy budowlanej zdają sobie sprawę, że jeżeli nie położą chodnika w tym roku, mogą narazić się na spore straty. Zniszczeniu mogą ulec krawężniki, które już zostały położone. Zimą te krawężniki podczas odśnieżania dróg mogą zostać rozepchnięte. Może to narazić na straty nie tylko firmę, ale i gminę.
Red
Dodaj komentarz