Na redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy list. Zaniepokojona Czytelniczka pyta o figurę św. Antoniego z Padwy. Za żuromińskim kościołem został tylko postument.

Kacper Czerwiński
k.czerwinski@kurierkurierzurominski.pl
Przechodząc koło kościoła zauważyłam, że nie ma tam figury naszego patrona. Wokół postumentu są ślady potłuczonego gipsu. Co tam się stało?”- czytamy w mailu. Sprawę wyjaśnił nam ksiądz proboszcz Kazimierz Kowalski. Okazuje się, że figura patrona parafii św. Antoniego z Padwy została uszkodzona pod koniec grudnia zeszłego roku. Podczas silnych wiatrów uderzyła w nią urwana gałąź. Nowa figura zostanie zamontowana latem, o czym poinformował nas ks. dziekan Kazimierz Kowalski.

Dodaj komentarz