DLACZEGO JEST TAK DROGO?

FINANSE\ Coraz więcej kierowców z naszego powiatu zastanawia się, dlaczego płacimy tak drogo za paliwo na stacjach benzynowych. Wystarczy pojechać do sąsiadów, żeby zaoszczędzić 20-30 groszy na litrze. Eksperci zapowiadają kolejne podwyżki.

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) prognozuje, że przed świętami wielkanocnymi kierowców czeka niemiła niespodzianka. Ceny paliw na stacjach mogą wzrosnąć od kilku do kilkunastu groszy. Najbardziej ma zdrożeć popularna 95. Choć w ubiegłym tygodniu średnia cena benzyny bezołowiowej w Polsce wynosiła 5,12 zł, to w Żurominie trzeba było zapłacić za nią nawet 20 groszy więcej. Główną przyczyną podwyżek jest sytuacja na światowych rynkach. Po pierwsze podaż ropy naftowej jest ograniczona, a popyt na benzynę w Polsce jest bardzo wysoki, co przekłada się cenę.

Wróćmy jednak na nasz teren. Do redakcji „Kuriera” dociera coraz więcej sygnałów od Czytelników, którzy skarżą się na drożyznę na żuromińskich stacjach, szczególnie tych sieciowych. Poprosiliśmy więc o pomoc kierowców, którzy obserwują nas Facebooku. Odzew był bardzo duży. Niestety potwierdza się fakt, że wystarczy pojechać do Sierpca, Rypina, czy Mławy aby zatankować 20, 30, a nawet 40 groszy taniej. Na całym zbiorniku paliwa możemy śmiało zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych.

Dlaczego jest tak drogo? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej. O zajęcie stanowiska w tej sprawie poprosiliśmy biura prasowe Orlenu oraz Lotosu. W imieniu kierowców zwróciliśmy się również do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na odpowiedzi czekamy.

Czy historia zatoczy koło? W 2015 roku żuromińscy kierowcy skrzyknęli się za pośrednictwem Internetu i zorganizowali protest. Długofalowo nie przeniósł on jednak wymiernych korzyści.

Kacper Czerwiński

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.