
Zarząd Oddziału Powiatowego ZNP w Żurominie zebrał już informacje z samorządów na temat wypłat dla nauczycieli ze wszystkich szkół i przedszkoli prowadzonych na terenie każdej gminy.
– Pytałam o subwencję, która przyszła na podwyżki od września. Przychodzi ona co miesiąc, jako 1/12 całości. Powinna wpłynąć w zwiększonej kwocie w związku z podwyżką, jaka była zapisana w rozporządzeniu, tj. o 9,6 proc. – podkreśla Marzena Więckowska, prezes żuromińskiego Oddziału.
Z jej wiedzy wynika, że samorządy rzeczywiście dostały zwiększoną subwencję. – Ale oni oczekiwali, że otrzymają 100 proc. Ale tak się nie stało. Ci, których pytałam, dostali jakieś 2/3 kwoty oczekiwanej – dodaje.
– Samorządy nie czekały na subwencje, tylko na 1 września większość wypłaciła już podwyższone wynagrodzenia dla nauczycieli, czyli zwiększone o tę kwotę, bo zgodnie z rozporządzeniem dyrektorzy przygotowali te naliczenia, jak również wypłaciły dodatek funkcyjny za wychowawstwo – informuje szefowa związkowców. Co prawda dwa samorządy nie zdecydowały się na zmianę regulaminu wynagradzania nauczycieli i tym samym nie zdecydowały się na wypłacenie wyższej kwoty dodatku za wychowawstwo dla swoich pracowników przedszkoli. Są to gminy Kuczbork i Lubowidz. Tam nauczyciele przedszkoli i klas „0” otrzymali dodatki w starej kwocie, pozostałe zaś samorządy, również i starostwo, wypłaciły zmienione kwoty, tj. ustawowe 300 zł i nie tylko.
– Chylę czoło przed samorządem Lutocina, który wypłacił wyższą kwotę, niż ustawowa, bo dał aż 350 zł w klasach, gdzie liczba uczniów jest większa, niż 15 uczniów. Doceniam to i dziękuję panu wójtowi – mówi Marzena Więckowska.
Prezes pytała również w ostatnim czasie samorządy wiejskie, czy otrzymały zwiększoną subwencję na uczniów w klasach liczących mniej niż 18 osób. – Bo ministerstwo twierdziło, że jest pula pieniędzy na każdego ucznia w oddziale mniejszym niż 18 uczniów. Miało to być 190 zł. Jednak żaden samorząd mi nie potwierdził, by te dodatkowe środki były wyłuskane. Może one były w całej puli, bo samorządy dostały jedną kwotę – podkreśla Więckowska. Zwróciła więc włodarzom uwagę, że powinni się o to upomnieć, bo większość uczniów właśnie w takich klasach się uczy.
Prezes Związku podkreśla, że samorządowcy zwrócili jej uwagę na fakt, że gminy nie dostały także środków na podwyżkę, która miała wejść od stycznia, w wysokości 5 proc. – Za to zwrotu nie dostali, te 5 % wypłacili do sierpnia z własnych środków. A ta podwyżka o 9,6 % teraz jest w odniesieniu do tej zwiększonej płacy – zaznacza.
Jej zdaniem samorządy będą też musiały sfinansować z własnych środków podwyżki dla pracowników niepedagogicznych, nie tylko to, że staż pracy nie będzie już częścią składową najniższej pensji, ale również to, że wzrośnie sama płaca minimalna. – To kolejne działanie bez pokrycia – kończy.
AO

Dodaj komentarz