
Od września 2016 r. za jej pomocą dokonano łącznie 1067 zgłoszeń, z czego tylko 17 zakwalifikowano jako „żart lub pomyłkę”. Podczas ostatniej policyjnej debaty na temat bezpieczeństwa, która odbyła się w sierpniu, komendant policji insp. Witold Lemański ocenił, że liczba samych zgłoszeń nie jest wcale mała.
Sporo z nich zawierało informacje o nielegalnych wysypiskach, które udaje się dzięki temu likwidować. W samym 2018 r. mieszkańcy dokonali 241 zgłoszeń (do sierpnia), z czego potwierdzono 132. – Cieszę się, że nie ma głupich żartów – mówił wówczas Lemański. Z kolei potwierdzono i wyeliminowano na terenie powiatu 28 zdarzeń, zaś takich, które pozostają w statusie potwierdzonych jest jeszcze 455 (115 z 2016r., 185 z 2017r. i 155 z 2018r.).
Jak podaje szef policji, społeczność lokalna najbardziej boi się brawurowo jeżdżących kierowców. I takie właśnie zgłoszenie często zaznaczano na mapie. – To kierunek do naszych działań, eliminowania z ruchu tych osób, które nie dostosowują się do zasad ruchu – mówi. Temu służy również remontowanie dróg przez wszystkie samorządy, bo dobre nawierzchnie poprawiają bezpieczeństwo podróżujących – by wszystkim jeździło się lepiej i bezpieczniej.
Jak wynika z analizy rodzajów zgłoszeń, ludzi denerwuje też spożywanie alkoholu w miejscach publicznych. – Każdy chciałby mieć spokój, robiąc zakupy czy przechodząc. Nie być zaczepiany, obrażany – komentuje Lemański.
Trzecim dominującym zgłoszeniem w Krajowej Mapie jest problem nieprawidłowego parkowania. – Mamy w Żurominie dużo problemów z parkowaniem samochodów gdzie popadnie. Dużo zgłoszeń mamy w pobliżu sklepów wielkopowierzchniowych. Co jest najgorsze, to to, że ktoś kogoś zarysuje i odjeżdża, jakby nic się nie stało. Udaje nam się jednak te osoby odnaleźć. Trzeba ludzi uczyć kultury i wychowywać przez działania dyscyplinujące. Każdy płaci OC i oczekuje szacunku – mówi Lemański.
MM
Dodaj komentarz