Dieta dla sołtysa. W jednych gminach jest, w innych nie ma

Ewa Jabłońska

e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl

Sołtysi od początku lat dziewięćdziesiątych są organem wykonawczym jednostki pomocniczej gminy czyli sołectwa. Sołtysi spełniają ważną rolę w gminnym samorządzie. To oni maja największy kontakt z mieszkańcami, dzięki czemu znają najbardziej potrzeby lokalnej społeczności. Pełnienie takiej funkcji wymaga poświęcenia czasu i pieniędzy. W ramach rekompensaty część samorządów wypłaca sołtysom diety za udział w sesjach. Sołtysi otrzymują też prowizję od zebranego podatku. Sołtysi w każdej gminie są jednocześnie inkasentami podatków leśnego, rolnego i od nieruchomości. Zasady i wysokość wypłacanych dla sołtysów pieniędzy ustala Rada Gminy. Przepisy mówią, że Rada może ustanowić zasady wypłacania diet i zwrotów kosztów podróży służbowej, ale nie musi.

Wysokość diet dla sołtysów w gminach powiatu żuromińskiego jest różna. Różne są też zasady jej wypłacania. Najwyższe diety sołtysi otrzymują w gminie Siemiątkowo i gminie Kuczbork. W gminie Siemiątkowo sołtysi za udział w sesji w radach sołtysów otrzymują dietę w wysokości 131,25 złotych. Poza tym wypłacane jest im 5% od zebranej kwoty podatku w sołectwie. Ustalona też jest minimalna kwota. W tym przypadku wynosi 120 złotych. Jest to kwota wypłacana za każdy kwartał w roku. Sołtysi z Kuczborka maja dietę w takiej samej wysokości i też jest wypłacana w przypadku obecności na posiedzeniu Rady Gminy. Za zebrany podatek kwoty są różne i zależą od sołectwa. Najniższa prowizja wynosi 4,10% od zebranej kwoty podatku a największa 25%. W Bieżuniu sołtys za udział w sesji otrzymuje 100 złotych. Dodatkowo za każdy kwartał ma wypłacone 5% za zebrany w sołectwie podatek, nie mniej jednak niż 70 złotych.

W Lutocinie i w Lubowidzu sołtysi też otrzymują pieniądze ale już niezależnie od obecności na sesji. W Lubowidzu jest to 50 złotych kwartalnie, a na koniec roku zryczałtowana dieta wynosi 300 złotych. Jak poinformowała nas sekretarz gminy Monika Kotłowska dieta jest rekompensatą za utracone zarobki i czas poświęcony na pracę na rzecz społeczności, w tym również z udziału w posiedzeniach Rady Gminy w Lubowidzu. Sołtysi otrzymują również wynagrodzenie za pobór podatków. Wysokość jest zależna od kwoty zainkasowanego podatku. W przypadku gminy Lubowidz każde z 34 sołectw ma indywidualnie ustaloną wysokość procentową prowizji. W przypadku gminy Lutocin także wynagrodzenie za zainkasowany podatek zależy od wysokości podatku. Każde sołectwo ma ustaloną inną stawkę procentową. Stawki procentowe są zróżnicowane, ponieważ suma podatku płaconego przez mieszkańców jest też inna. W niektórych jest bardzo niska w innych wręcz odwrotnie. Zasada jest taka, że im większy podatek w sumie zapłacą mieszkańcy, tym procent jest niższy. W Lutocinie sołtysi mają co miesiąc wypłacana dietę w wysokości 100 złotych. Jak tłumaczy sekretarz Gminy Ryszard Dobiesz, kwota ta ma pokryć między innymi koszty dojazdu do urzędu czy zakup materiałów biurowych.

Jedyną gminą, w której sołtysi diet nie otrzymują, jest Żuromin. Sołtysi w gminie mają płacone wynagrodzenie za zebrany podatek. Wysokość wynagrodzenia za inkaso jednej raty podatków rada Miejska w Żurominie w 2011 roku ustaliła w wysokości 0,2% od zebranej kwoty plus 3 złote za każda zrealizowaną pozycję podatkową. Jeżeli kwota ta jest mniejsze niż 500 złotych to sołtys otrzymuje 500 złotych. W Żurominie sytuacja dotycząca diet może się zmieni. Jak dowiedzieliśmy się od burmistrz Żuromina Anety Goliat, Urząd planuje wprowadzić wynagrodzenia dla sołtysów. Goliat nie wie jeszcze, czy będzie się odbywało to w formie diet, czy zwrotów kosztów podróży. Nie wie, na jakie kwoty może sobie budżet miejski pozwolić. Prawdopodobnie na najbliższej sesji radni w tej sprawie otrzymają projekt uchwały. Pieniądze mają zachęcić sołtysów z gminy Żuromin do uczestnictwach w sesjach. Do tej pory obecność sołtysów na posiedzeniach Rady jest sporadyczna.