FAŁSZYWI POLICJANCI CHCIELI OSZUKAĆ SENIORÓW

NA SYGNALE\ Dzwonili i przedstawiali się za policjantów oraz funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Próbowali wyłudzić pieniądze. Czujni seniorzy nie dali się jednak nabrać. O wszystkim powiadomili dyżurnego KPP w Żurominie.

– Żuromińscy policjanci prowadzą czynności w sprawie siedmiu zgłoszonych przypadków usiłowania oszustwa metodą „na policjanta” – informuje nas rzecznik prasowy KPP w Żurominie, sierż. szt. Tomasz Łopiński.

Do zdarzeń doszło 10 lipca w godzinach popołudniowych na terenie powiatu żuromińskiego. Do siedmiu mieszkańców Żuromina dzwonili oszuści, którzy metodą na „policjanta” (i funkcjonariusza CBŚ) próbowali wyłudzić pieniądze.

– Ktoś dzwonił na telefony stacjonarne z zapytaniem, dlaczego dana osoba nie wstawiła się na wezwania do jednostki policji w Żurominie. Wytypowane ofiary informowane zostały o prowadzonych działaniach, w których przewijają się ich dane osobowe a zorganizowana grupa przestępcza próbuje przejmować środki znajdujące się na ich kontach bankowych – relacjonuje rzecznik.

Jak dodaje, wszystkie osoby, wobec których została podjęta próba związana z wyłudzeniem pieniędzy, rezygnowały z dalszej rozmowy. Wykazały się ogromną czujnością. W trakcie rozmowy poinformowały rozmówcę o tym, że idą na komendę policji sprawdzić, czy rzeczywiście coś takiego się dzieje. – Wtedy dzwoniący do nich mężczyzna natychmiast się rozłączał. Czujność mieszkańców Żuromina nie doprowadziła do osiągnięcia zamierzonego czynu przez oszustów – mówi Łopiński.

Rzecznik policji bardzo chwali postawę mieszkańców. Jak widać pozytywny skutek przyniosły spotkania dla seniorów, organizowane wielokrotnie przez tutejszą komendę. Policjanci pojawiali się w wielu miejscach i na wielu spotkaniach dla seniorów (nawet podczas wigilii czy spotkań opłatkowych w klubach seniorów), gdzie przestrzegali przed takimi próbami oszustw. O wielu z nich pisaliśmy na łamach „Kuriera”.

Metoda „na policjanta” to nowy sposób oszustów na nabranie łatwowiernych. Niestety, nie wszyscy wykazali się taką czujnością, jak żurominianie. Dwa dni wcześniej w Mławie 74-letni mężczyzna dał się nabrać i przekazał złodziejom

50 tys. zł.

Policja ostrzega więc i przypomina, że prawdziwy policjant nigdy nie poprosi o przekazanie mu oszczędności i nie będzie nikogo angażował w policyjna akcję. Sprawcy oszustw metodą „na policjanta” i „na wnuczka” dzwonią najczęściej na numery stacjonarne, wybierając je losowo z książki telefonicznej. Jeśli proszą o oddzwonienie pod numer 997 – należy zrobić to z innego numeru abonenckiego, na przykład z telefonu komórkowego lub od sąsiada. Trzeba jak najprędzej powiedzieć najbliższej rodzinie o takiej sytuacji. Jeśli podejrzewamy, że dzwonił do nas oszust – należy od razu powiadomić policję.

Nie wolno nigdy przekazywać pieniędzy obcej osobie pieniędzy. Nie wolno robić przelewów na nieznane konta. Jeśli ktoś, podający się za członka rodziny, prosi o pomoc finansową, trzeba to po prostu skonsultować z bliskimi.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.