Gościszka. Ludzie pomagają Jankowi

Po ubiegłotygodniowej publikacji dotyczącej Jana Karbowskiego z Gościszki rozdzwoniły się do redakcji telefony. Mieszkańcy powiatu chcą pomóc i współczują mężczyźnie.
O Janku pisali�my przed tygodniem

Z Żuromina otrzymaliśmy list następującej treści:

„Po przeczytaniu artykułu w „Kurierze Żuromińskim o sytuacji materialnej p. Jana z Gościszki grupka kilku osób pracujących na Zielonym Rynku w Żurominie zorganizowała zbiórkę na rzecz potrzebującego. Zebraliśmy m.in.: makaron, herbatę, chrupki, kaszę, cukier, kawę, konserwę, 5 zupek chińskich, gorący kubek, paczkę groszków, ogórki kiszone, 2 czekolady, wodę po goleniu, slipy, cztery pary skarpet, klapki 2 szt., papier toaletowy, mydło, golarkę jednorazową, krem nivea, miskę plastikową, garnek i kubek metalowy. Jest to efekt zbierania w ciągu dwóch godzin. Przekazujemy zebrane artykluły spożywcze i przemysłowe na ręce redaktora Adama Ejnika”.

Paczkę przyjęliśmy. Została ona zawieziona do Janka. Mężczyzna nie krył wzruszenia. Dziękował wszystkim, których wzruszył jego los.

Akcję pomocy Jankowi z Gościszki chcą organizować jeszcze inni mieszkańcy naszego powiatu. W kontakcie telefonicznym z redakcją są mieszkańcy Zielonej oraz Żuromina.

Janek liczy na Wasze wsparcie.

W internecie z kolei pojawiło się kilka nieprzychylnych komentarzy. Internauta podpisujący się „Mieszkanka” zarzuca nam i Czytelnikom, że pomagamy Jankowi, pisząc, że Janek na pomoc nie zasługuje.

Czytamy: „Taa… rzeczywiście biedny Jan nic dodać nic ująć…- Janek nie pracuje, bo zdrowie mu na to nie pozwala…_ Ta ciężka choroba, która mu doskwiera nazywa się alkoholizm zaawansowany. Szkoda, że nie napisano artykułu np. o jeszcze biedniejszej rodzinie, gdzie jedno z rodziców umiera zostawiając rodzinę wilku osobową, która musi wyżyć z marnej ręciny i nikt nie przejmuje się ich losem, bo przecież dom mają w miarę, nie taki jak dom Janka, który zresztą sam zrujnował.”

Natura ludzka okazuje się bardzo zawistna. Człowiek ze zwykłej zazdrości, bo inaczej tego nazwać nie można, żałuje, że inni pomagają potrzebującemu. Pani Mieszkanko, my nie mamy prawa sądzić, kto zasługuje na pomoc, a kto nie. My chcemy potrzebującym pomagać. Jeśli Pani nie chce pomagać Jankowi, Pani wola. Nie ma Pani jednak moralnego prawa przeszkadzać innym.

Jeśli chce Pani pomóc osobie, o której Pani wspomina, to redakcja chętnie Pani w tym pomoże.

redakcja

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.