
Kłęby dymu wydobywające się z komina jednego z domów jednorodzinnych a także strzelające wysoko iskry zauważył przypadkowy przechodzień. Natychmiast wybrał z telefonu numer alarmowy i powiadomił straż pożarną. Zgłoszenie wpłynęło do żuromińskiej komendy PSP o godz. 17:14. Od razu zadysponowano na miejsce 2 zastępy JRG, w sumie 7 strażaków. Miejsce zabezpieczyła też policja.
Szybko dojechali też druhowie ochotnicy z Bieżunia, skąd do zdarzenia zadysponowano podnośnik. Dzięki niemu strażacy w miarę szybko dostali się na dach i opanowali całą sytuację.
Na szczęście wszystko skończyło się na sporym zadymieniu. W domu w tym czasie nikogo nie było, a w czasie akcji strażaków przybył na miejsce zięć właścicielki domu.
Podczas interwencji nie stwierdzono żadnych spękań ani uszkodzeń komina. Został on wyczyszczony, wygaszono piec, ale jak zwykle w takich przypadkach zawiadomiono inspektorat budowlany. Strażacy zakończyli akcje o 18:33.
Na razie nie jest znana przyczyna zapalenia się sadzy. Możliwe, że komin nie był wyczyszczony przed sezonem grzewczym, ale mógł być również inny powód.
AO

Dodaj komentarz