
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Jeszcze w tym roku w miejscowości Dąbrowa powstanie chodnik. Temat chodnika w tej miejscowości był wielokrotnie poruszany w Kurierze. Mieszkańcy wiele lat starali się tę inwestycję. Swego czasu pisaliśmy, że mieszkańcom Dąbrowy i Franciszkowa jest trudniej o inwestycje, ponieważ mają niewielu mieszkańców i jednocześnie głosów w wyborach. Oburzone władze tłumaczyły, że wcale tak nie jest, a inwestycje są trudne do zrealizowania przede wszystkim ze względów administracyjnych (droga wojewódzka).
Okazuje się, że część chodnika będzie można wybudować. Mieszkańcy Dąbrowy odetchną zapewne z ulgą.
[b]Mieszkańcy Dąbrowy na sesji[/b]W sprawie inwestycji grupa mieszkańców Dąbrowy przyszła na sesję Rady Miejskiej 17 sierpnia. Chcieli znać szczegóły inwestycji. Pytali również dlaczego chodnik nie powstanie w całej miejscowości. Zastępca burmistrza Michał Bodenszac odpowiadał na pytania i tłumaczył charakter inwestycji.
– Inwestycja obejmuje poprowadzenie kanalizacji deszczowej, ułożenie chodników do części zjazdu na Cierpigórz – mówił Michał Bodenszac – Po stronie Województwa jest kanalizacja i chodniki, Gmina zrobi zjazdy na posesje mieszkańców.
Dla mieszkańców nie jest jednak zrozumiałe dlaczego inwestycja nie objęła całości wsi. Dlaczego projekt inwestycji tego nie przewidział. Kilka domów zostanie bez chodnika. Mieszkańcy pytali, dlaczego wieś została tak podzielona. Nie widzą sensu w takiej decyzji.
[b]Czyja zasługa a czyja porażka [/b]Sprawę chciał wyjaśnić mieszkańcom wiceprzewodniczący Dariusz Wieczorek. Radnym jest przez 4 kadencje. Wieczorek do sprawy podszedł politycznie. Podkreślił, że inwestycja w Dąbrowie, to nie jest zasługa obecnej władzy.
– Sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą. Część chodnika to powiedzmy sukces obecnej władzy, a to, że nie ma chodnika, to porażka poprzedniej władzy. Tak oczywiście nie jest. To tak jakby ktoś powiedział, że to zasługa nowej sołtys. Chodnik nie jest związany ani ze zmianą sołtysa ani ze zmianą władzy – tłumaczył Dariusz Wieczorek – Temat chodnika w Dąbrowie jest stary jak świat, pewnie ma ze 12 lat. Gmina chodnika nie wybudowałaby ani teraz, ani wtedy z uwagi na koszt i warunki tej inwestycji. Moim zdaniem Województwo już się umęczyło tym ciągłym dobijaniem do drzwi, również dzięki mieszkańcom i gminie.
Zdaniem Wieczorka w poprzedniej kadencji rada dużo robiła, żeby chodnik powstał.
– To nie jest tak, że przez poprzednie kadencje Wieczorek, a w szczególności burmistrz Zbigniew Nosek, byli przeciwni inwestycji. To jest nieprawda. W poprzedniej kadencji robiliśmy wszystko, żeby chodnik do Dąbrowy był – zapewniał Wieczorek.
Wieczorek przypomniał ostatnią debatę na temat bezpieczeństwa, podczas której padały pytania o chodnik w Dąbrowie.
– Wojewoda Kozłowski zadeklarował, że zrobi wszystko, żeby chodnik był i tak się stało – mówił wiceprzewodniczący.
Wieczorek wyjaśnił również, że projekt inwestycji jest zrobiony tylko do zakrętu bo wcześniej Gmina się przymierzała do realizacji tej inwestycji. To miało dać oszczędność.
Z wywodami przewodniczącego mieszkańcy Dąbrowy się nie zgadzali.
– Dąbrowa była zapomniana – mówił Krzysztof Spychała – Bo w wyborach niewiele mogliśmy pomóc – dodał.
Na dalszą część chodnika mieszkańcy będą musieli poczekać. Czy tak długo, jak na pierwszą część, nie wiadomo. Ze strony burmistrz Anety Goliat padła deklaracja, że zrobi wszystko, żeby dalsza część chodnika też była zrobiona.
[ewydanie][quote=Podziel się informacją] Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz [url=/user/login] TUTAJ [/url]”. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://mazowieckiemedia.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html]kliknij[/url] Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl] Pomogę: Ewa Jabłońska[/url] [/quote]

Dodaj komentarz