
Z piętnastominutowym opóźnieniem, wynikającym z późnego przyjazdu gości, rozpoczęło się spotkanie Wkry Bieżuń i Wkry Sochocin. Od początku spotkania zarysowała się przewaga gospodarzy, którzy narzucili swój styl gry, ale nie mogli sforsować dobrze ustawionej linii defensywnej ekipy z Sochocina. Już w pierwszej minucie dobrą szansę miał młody Kamil Skolmowski, ale nie trafił w bramkę. Ponadto bieżunianie mieli kilka dogodnych okazji, zwłaszcza po stałych fragmentach gry. Po dośrodkowaniu Watkowskiego spudłował niepilnowany Jarosław Brzemiński. Były gracz Kasztelana Sierpc nie trafił z siedmiu metrów. Doskonale strzał Watkowskiego z rzutu wolnego bronił Aniserowicz. W odpowiedzi po stałym fragmencie piłkę nad poprzeczką przeniósł Piotr Retkowski. Po zmianie stron sytuacji strzeleckich wyraźnie brakowało. Dopiero w 58 minucie gry zrobiło się gorąco. Starcie Rafała Szpindy i Huberta Kozłowskiego przyniosło żółte kartki dla obu graczy, ale dla piłkarza z Sochocina było to drugie napomnienie i musiał opuścić boisko. Po czerwonej kartce dla Kozłowskiego podopieczni Roberta Piotrowskiego podkręcili tempo. Szkoleniowiec, im bliżej końca pojedynku, stawiał na grę ofensywną. Zmieniał system gry. Zdobycie gola było blisko. Z najwyższym trudem Aniserowicz odbijał uderzenie Watkowskiego. Bieżunianie w ostatnich dziesięciu minutach gry domagali się jedenastki. W polu karnym upadł Maciej Watkowski, ale gwizdek sędziego milczał. Gra toczyła się dalej. Swoją okazję na pięć minut przed końcem mieli też gracze z Sochocina. Strzał z trzynastu metrów minął bramkę Retkowskiego o metr. W 85minucie stan zawodników na boisku wyrównał się. Po bezpardonowym ataku drugi żółty kartonik otrzymał Miłosz Leśniewski. Ostateczni wynik spotkania nie zmienił się i drużyny podzieliły się punktami.
OM
Wkra Bieżuń – Wkra Sochocin 0:0
Skład: Retkowski – Gręda, Szpinda, Baca, Leśniewski – Brzemiński, Budziński, S.Dudek, Skolmowski – Rutecki, Watkowski
Ponadt: M.Dudek, Kaźmierczak, Twarogowski
Dodaj komentarz