
Likwidacja miałaby zatem nastąpić 31 sierpnia 2020 r., kiedy to na rok szkolny 2020/2021 w placówce zostanie tylko 7 dzieci. Po zasięgnięciu opinii wszystkich stron – o ile te będą pozytywne – ruszy dalsza procedura. Na razie jednak trzeba było (proceduralnie do końca lutego) podjąć uchwałę intencyjną, o zamiarze likwidacji.
– Mieszkańcy zobowiązali się, że żadnych protestów nie będzie, to ich zadowala – informował radnych na przedsesyjnym posiedzeniu komisji wójt Lutocina Jacek Kołodziejski. – Myślę, że budżet gminy to wytrzyma. Tyle lat wytrzymywał – dodała skarbnik gminy Justyna Marzec. Ale podkreślała, że oświata jest niestety bardzo kosztowna. Jak podał nam wójt, w bieżącym roku samorząd dokłada do swoich placówek połowę kwoty, tj. dostaje 3,8 mln zł subwencji i prawie tyleż samo musi zabezpieczyć w gminnym budżecie. W 2015r. subwencja wynosiła 4,2 mln zł, a oświata kosztowała 6,3 mln zł. Gmina dokładała 2 mln zł swoich środków.
W przyszłym roku szkolnym, od września, zmieni się jednak nieco struktura szkoły w Jonnem. Oddział przedszkolny będzie połączony z I klasą, a II z III. Jedna nauczycielka odejdzie do innej placówki. – Pani Jakowska, dyrektor szkoły w Swojęcinie, zobowiązała się zabrać już jednego nauczyciela, więc od przyszłego roku szkolnego w Jonnem zostaną dwie nauczycielki – informuje Jacek Kołodziejski. W związku z tym w filii zmniejszą się nieco wydatki na wynagrodzenie. To w sumie już jakaś oszczędność, której szuka wójt.
– Może rodzice do końca nie zdają sobie sprawy, że w takiej małej szkole nie ma zabaw, które byłyby skierowane dla np. 3 dzieci – zauważyła Justyna Dobiesz. – W większej grupie jest zdrowsza rywalizacja – podkreślał z kolei przewodniczący komisji edukacji, Piotr Jakubowski. W rozmowie zaznaczono, że w większej szkole dzieci mają większe możliwości, mogą wyjeżdżać na wycieczki, przygotowywać akademie, które podziwiają inne klasy.
Po zakończeniu wdrażania reformy oświaty budynek, w którym dawniej mieściło się lutocińskie gimnazjum, zostanie na nowo wykorzystany. Wójt Kołodziejski mówi, że obecnie do budynku uczęszczają uczniowie klas siódmych, ósmych i trzeciej gimnazjum. Ta ostatnia już tylko do czerwca, potem zostanie tu sama podstawówka. Docelowo włodarz planuje całkiem przenieść tu uczniów podstawówki, od klasy IV do VIII. W budynku głównym szkoły zaś zostałyby najmłodsze roczniki (klasy I-III) oraz przedszkolaki.
– Chcemy rozbudować lokale dla przedszkola. Wydłużyliśmy godziny pracy przedszkola, już w styczniu było czynne do godz. 16.00, a docelowo ma być ono czynne do godz. 17.00 – mówi wójt. Z roku na rok bowiem przybywa dzieci, a i panie opiekunki są obecnie zatrudnione nieco inaczej, niż w przedszkolach.
– Są 4 duże grupy dzieci, a jeszcze dodatkowo płacimy sporo na te dzieci, które z naszej gminy są dowożone do przedszkoli w Bieżuniu czy Żurominie – mówi Kołodziejski. Jak tłumaczy, są to dzieci, które potem trafiają do szkoły w Jonnem.
Podczas sesji 8 lutego zamiar likwidacji filii w Jonnem podjęto niejednogłośnie (3 radnych wstrzymało się od głosu). „Dzieci z likwidowanej placówki będą mogły uczęszczać do Zespołu Szkół w Lutocinie lub Samorządowej Szkoły im. św. St. Kostki w Swojęcinie. Przyjęcie tych dzieci z placówki filialnej w Jonnem w żaden sposób nie wpłynie na pogorszenie warunków nauki, ani nie ograniczy powszechnej dostępności do szkół a wręcz przeciwnie. Obie szkoły w pełnym zakresie zapewnia prawidłową edukacje tych dzieci. Posiadają wystarczającą ilość klas lekcyjnych, świetlicę, w której zapewniają opiekę, boisko sportowe, sale komputerową itp. Likwidacja szkoły wyeliminuje nauczanie w klasach łączonych, jak i również naukę w klasach liczących po 1-4 uczniów, co w sposób zdecydowany poprawi warunki nauki. Budynek szkoły wymaga kapitalnego remontu wynikającego z wieloletniego zaniedbania. Wszystkie dzieci będą miały zapewniony bezpłatny dowóz. Od wielu lat już funkcjonuje dowóz młodzieży gimnazjalnej oraz uczniów szkoły podstawowej z obwodu tej szkoły filialnej – napisano w uzasadnieniu uchwały.
Teraz wójt wystąpi do kuratora o wydanie opinii w sprawie zamiaru likwidacji szkoły. Dziś opinia ta jest wiążąca. Jak kurator ustosunkuje się do tego zamiaru, okaże się niebawem.
AO
Dodaj komentarz