
„Atlas chmur” oparty jest na epopei Davida Mitchella. Książka ze względu na skomplikowaną fabułę przez długi czas uważany był za powieść, której nie da się zekranizować. Trudnemu zadaniu przeniesienia powieści na ekran podjęli się Tykwer i Wachowscy. Choć mnogość wątków, różne płaszczyzny czasowe na pewno stanowiły duże wyzwanie dla reżyserów, to poradzili sobie dosyć dobrze z tymi problemami.
W filmie pokazane są różne oblicza wolności na podstawie sześciu na pozór nie związanych ze sobą opowieści. Każda z przedstawionych historii jest ciekawa, z każdej z nich można zrobić osobny film. Mamy tu między innymi historię czarnoskórego niewolnika żyjącego w XIX wieku, który zaprzyjaźnia się z bogatym notariuszem, historię niezrozumiałego i odrzuconego przez społeczeństwo kompozytora czy zabawną opowieść o współcześnie żyjącym wydawcy, który ciągle ściąga na siebie kłopoty.
Film jest godny polecenia.
as
Dodaj komentarz