
skierowanym do komisji rewizyjnej radny Ireneusz Myśliwczyk. Droga gruntowa, która łączy dwie miejscowości została nie tak dawno wyremontowana. Problem w tym, że po wytyczeniu jej realnych granic i wykopaniu rowu po obydwu stronach w jej najwęższych odcinkach nie mogą się swobodnie minąć dwa ciągniki. Inwestycja została wykonana ze względu na pozyskane przez magistrat dofinansowanie. Z pewnością była również ukłonem w stronę Myśliwczyka oraz mieszkańców Kobylej Łąki, który w lipcu 2016 roku zarzucał radnym oraz burmistrzowi, że inwestycje o które on prosi są ignorowane. Radny zwraca uwagę w piśmie, na to że obowiązkiem radnych jest pomoc mieszkańcom i troska o racjonalne gospodarowanie budżetem. W jego ocenie korzystanie teraz z drogi jest utrudnione. – W trakcie budowy tego odcinka drogi we wiosce została tak rozjeżdżona droga… Mieszkańcy się pytają jak można było to tak zostawić?- zwrócił się do burmistrza radny Myśliwczyk. – Poprawa sytuacji nawierzchni rozjeżdżonej jest cały czas rozpatrywana, ale nie przy takich warunkach atmosferycznych, no gdzie w tą wodę można wlewać jakiś materiał?- odpowiedział burmistrz Andrzej Szymański. – To będzie zrobione, nie wycofuje się z tego co powiedziałem- dodał Szymański. – Uważam, że powinny znaleźć się tam wysepki, w których można by się schować(…) trochę jest to niechlujne zrobione ale to jest wyjątkowo niekorzystny rok na wszelkie roboty ziemne, nie pamiętam takiego mokrego lata- włączył się do dyskusji radny Ryszard Łubiński. Podczas sesji przewodniczący komisji rewizyjnej Mariusz Kowalski poinformował wnioskodawcę, że następnego dnia odbędzie się wyjazdowa komisja, która oceni stan drogi. W rozmowie telefonicznej Kowalski poinformował nas, że jeszcze w styczniu komisja będzie chciała spotkać się z wykonawcą i projektantami. Po oględzinach członkowie komisji uznali, że droga powinna być poprawiona. – Nie jest to zrobione idealnie- skomentował przewodniczący. Do sprawy będziemy wracać.
Kacper Czerwiński

Dodaj komentarz