LECH RYPIN LEPSZY O BRAMKĘ

PIŁKA NOŻNA\ Lech Rypin pokonał Wkrę Żuromin 3:2 w kolejnym spotkaniu kontrolnym. Żurominianie musieli gonić wynik spotkania i mimo że doprowadzili do wyrównania to ostateczny cios zadali Lechici. Wkra jeszcze nie gra w pełnym składzie.

Po raz kolejny Wkra Żuromin źle rozpoczyna spotkanie z czwartoligowym rywalem. W spotkaniu ze Spartą Brodnica po 20 minutach rywale prowadzili 3:0, w spotkaniu z Lechem żurominianie po pierwszej odsłonie przegrywali 2:0.

– To był dla nas bardzo intensywny tydzień i moi zawodnicy to odczuli. Widać to było w meczu z silnym Lechem – mówi trener Maciej Grzybowski i dodaje – w pierwszej połowie zabrakło nam agresywności, nie mogę korzystać jeszcze ze wszystkich zawodników, ale do ligi mamy jeszcze chwilę czasu.

Autorem obu trafień dla rywala był Maciej Różnowski. Najpierw wykorzystał rzut karny po faulu Adriana Bieńkowskiego na Błażeju Dąbrowskim, a później strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakuba Lewandowskiego pokonał Mateusza Ambrochowicza. Wkra przed przerwą też miała swoje okazje, ale nie potrafiła ich przełożyć na trafienia.

Po zmianie stron w 55 minucie padł gol kontaktowy. Bartłomiej Nowacki wykorzystał rzut karny i Wkra poszła za ciosem. Wyrównanie padło w 70 minucie. Gola dla „zielono-czerwonych” zdobył Adrian Bieńkowski.

Minutę później to Lechici zadali cios. W spotkaniu kontrolnym błysnął Maciej Różnowski. To on po raz trzeci tego dnia znalazł sposób na pokonanie bramkarza. Strzałem głową pokonał Michała Michalaka i zapewnił, jak się później okazało, zwycięstwo swojemu zespołowi.

– Gol dla Lecha zaraz po naszym trafieniu nie powinien się przytrafić. Za łatwo daliśmy sobie strzelić trzeciego gola – kończy szkoleniowiec Wkry.

OM

[b]

Lech Rypin – Wkra Żuromin 3:2 (2:0)[/b][b]Bramki:[/b] Różnowski 3 – Nowacki, Bieńkowski

[b]Skład:[/b] Ambrochowicz – Skolmowski, Bieńkowski, Chojnacki, Narewski – Śmigrodzki, Więckiewicz, Koryto, Rzepkowski, Nowacki – Mitura

[b]Ponadto:[/b] Michalak, Kaźmierski, Żelazny, Karolewski, Gajewski, Stopczyński, Kamiński

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

LECH RYPIN LEPSZY O BRAMKĘ

PIŁKA NOŻNA \ Wkra Żuromin w ubiegłą środę zmierzyła się z IV ligowym Lechem Rypin. Na sztucznej płycie boiska w Rypinie lepsi okazali się gospodarze, którzy wygrali 4:3. Bramki dla Wkry zdobyli: Narewski, Sawicki i Stopczyński.

– Bardzo dobre, wyrównane spotkanie z momentami naszej dominacji – tak określa pojedynek z Lechem Rypin trener Wkry Maciej Grzybowski i dodaje – graliśmy w średnim pressingu, sprawdziliśmy kilka wariantów, wynik jest sprawą drugorzędną.

Sam wynik to zwycięstwo przedstawiciela kujawsko-pomorskiej IV ligi. Przed przerwą gracze z Rypina prowadzili 2:1, ale to co najciekawsze wydarzyło się w 30 minucie spotkania i miało wpływ na dalszy jego przebieg. Bramkarz Wkry Michał Michalak zgłosił kontuzję. Wobec problemów zdrowotnych Marka Koczota, z którego usług aktualnie szkoleniowiec Maciej Grzybowski korzystać nie może doszło do sytuacji kuriozalnej. Miejsce między słupkami zajął Bartłomiej Żelazny.

Zmiana ustawienia, gra z obrońcą między słupkami i nieudana próba odrobienia strat – tak można określić resztę pojedynku. Ostatecznie Lech okazał się lepszy wygrywając 4:3.

Olgierd Markowski

Lech Rypin – Wkra Żuromin 4:3 (2:1)

Bramki: Bartosz Narewski, Jarosław Sawicki, Dominik Stopczyński.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.