
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Srebrny medal bieżunianina
Piotr Małachowski pochodzący z Bieżunia został wicemistrzem świata w rzucie dyskiem. We wtorkowym konkursie Małachowski przegrał jedynie z Niemcem Robertem Hartingiem. Fajerwerków nie było. Konkurs rozpoczął się bardzo spokojnie. Jak na możliwości naszego zawodnika pierwsze rzuty nie były rewelacyjne. Wynik 64,49 to jak na początek rywalizacji wynik dobry, ale Małachowski otwarcie mówił o zaszachowaniu Hartinga już w pierwszej kolejce. W piątej kolejce dysk Małachowskiego poszybował najdalej z wszystkich jego prób – 68,36. Wtedy jednak na prowadzeniu był już Robert Harting. W ostatniej próbie Niemiec jeszcze poprawił rezultat, a Małachowski mimo dobrego rzutu (67,21) nie przesunął się w klasyfikacji.
Małachowski celował z złoto
Bieżunianin nie ukrywał, że w Moskwie chciał wywalczyć złoty medal. Srebro dla dyskobola WKS Śląsk Wrocław to bardzo duży sukces, ale bezpośrednio po zakończonym konkursie widać było, że Małachowski jest zawiedziony.
– Trochę mi ta złość i zawód już przechodzi. Przecież drugie miejsce na świecie też nie jest złe – mówi w wywiadach po zakończonym konkursie rzutu dyskiem Piotr Małachowski.
Dodaj komentarz