
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
W piątkowy wieczór w Monako rozegrano mityngu z cyklu Diamentowej Ligi. Polscy lekkoatleci potwierdzili, że sportowy sukces w Amsterdamie nie był przypadkiem. Kibice z powiatu żuromińskiego powinni być zadowoleni przede wszystkim z formy Piotra Małachowskiego.
Dla naszego dyskobola ostatnie dni były intensywne, ale forma jest stabilna. Małachowski znów był nieosiągalny dla innych. Podopieczny Witolda Suskiego po wspaniałych, złotych mistrzostwach Europy tym razem triumfował w Monaco. Piotr Małachowski rozpoczął konkurs od niemierzonej, spalonej próby. Drugi rzut to najdalsza próba ze wszystkich oddanych do tej pory rzutów. „Machałek” posłał dysk na odległość 63,35. Do tego rzutu nikt z rywali nawet się nie zbliżył, a świeżo upieczony Mistrz Europy z Amsterdamu tylko się poprawiał. Najlepszy wynik dała mu piąta próba. Zwycięstwo pozwoliło umocnić się Polakowi na pierwszym miejscu w klasyfikacji Diamond Race. Polak prowadzi 41 punktami na koncie przed Robertem Urbankiem (23) i Danielem Ståhlem (14).
To pokazuje, że nasz dyskobol jest kandydatem do medalu w rozpoczynających się za trzy tygodnie igrzyskach w Rio de Janeiro.
Wyniki:
1. Piotr Małachowski (Polska) 65,57 m.
2. Daniel Ståhl (Szwecja) 62,87 m.
3. Maurico Ortega (Kolumbia) 62,27 m.
Dodaj komentarz