Lubowidz. Drugi przetarg. Trzecia koperta wygrywa

W Lubowidzu odbył się drugi przetarg na odbiór śmieci. Pierwszy przetarg został unieważniony po tym, jak okazało się, że jest trzech a nie dwóch oferentów. Tym razem wygrało go przedsiębiorstwo z Niechłonina. To o tym oferencie urzędnicy zapomnieli w pierwszym przetargu. Żuromińskim Zakładom Komunalnym nie podoba się tak przeprowadzony przetarg. - Składamy wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa – mówi Marek Janusz wiceprezes spółki.

Ewa Jabłońska

e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl

O niejasnościach w związku z przetargiem na odbiór śmieci w Lubowidzu pisaliśmy dwa tygodnie temu. Przetarg odbył się 23 czerwca. W rozstrzygnięciu przetargu brali udział przedstawiciele dwóch oferentów: Żuromińskich Zakładów Komunalnych i przedsiębiorstwa z Ełku. Po otwarciu kopert z propozycjami ceny za usługę, okazało się, że najniżą cenę zaproponowała spółka z Żuromina. To ona wygrała przetarg i w dalszym ciągu miałaby odbierać śmieci od mieszkańców gminy. Wygranym była jednak przez chwilę. Jeszcze tego samego dnia okazało się, że do przetargu stanął jeszcze jeden oferent tylko o kopercie z jego propozycją urzędnicy zapomnieli. W związku z tym przetarg unieważniono.

Kolejny przetarg odbył się na początku lipca. Wzięło w nim udział trzech oferentów: Żuromińskie Zakłady Komunalne, firma Koma z Ełku i Prywatne Przedsiębiorstwo Produkcyjno – Handlowo – Transportowe z Niechłonina. Tym razem najniższą cenę zaproponowało przedsiębiorstwo z Niechłonina. To ono zajmie się odebraniem śmieci od mieszkańców gminy Lubowidz. A samorząd zapłacił za to 278 607,60 złotych.

[b]ŻZK wykluczone z przetargu[/b]

Jak dowiedzieliśmy się od wiceprezesa Żuromińskich Zakładów Komunalnych Marka Janusza, po ogłoszeniu wyników przetargu okazało się, że Żuromińskie Zakłady Komunalne muszą zostać wykluczone z procedury przetargowej. Powód to fakt, że wadium konieczne w przetargu nie wpłynęło na konto Urzędu w odpowiednim czasie.

– Wadium wpłacaliśmy dzień wcześniej, naszym zdaniem powinno być na koncie Urzędu tego samego dnia, a dowiedzieliśmy się, że nie wpłynęło do godziny 11 dnia następnego. Nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować – mówi wiceprezes Marek Janusz – pierwszy raz nam się coś takiego zdarzyło.

Żuromińskie Zakłady Komunalne w drugim przetargu zaproponowały niższą kwotę za odbiór śmieci niż w pierwszym przetargu. Ta jednak i tak była wyższa od najniższej o około 9 tysięcy.

Według szefostwa ŻZK pierwszy przetarg nie był prawidłowo przeprowadzony. W związku z tym, jak informuje Marek Janusz, w piątek został złożony wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa w lubowidzkim urzędzie w przeprowadzeniu postępowania przetargowego na odbiór śmieci.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.