Maciej Zaremba
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Janusz Laskowski i Papa D. to główne gwiazdy lubowidzkiego festynu. Wykonawcy swemu statusowi sprostali i sprawili, że publiczność bawiła się znakomicie.
Na początku widownię rozruszał zespół grający covery zespołu ABBA, następnie przed publicznością wystąpił kabaret, a o 18:30 na scenę wszedł Janusz Laskowski główna gwiazda wieczoru. I tak naprawdę od tej pory zaczęła się prawdziwa zabawa. Laskowski pobudził do tańca publiczność śpiewając swoje kultowe przeboje: „Kolorowe jarmarki”, „Żółty liść”, „Świat nie wierzy łzom”.
Jednak prawdziwe tańce rozpoczęły się, gdy na scenę wszedł zespół Papa D. Wykonawcy porwali do tańca publiczność z Lubowidza. Rozpoczęło się prawdziwe szaleństwo.
Zabawa trwała do późnych godzin nocnych – wówczas dla publiczności grały jeszcze zespoły disco polo.
Podczas festynu zorganizowano również czas dla dzieci, oprócz placu zabaw pojawiły się tu zjeżdżalnie, trampoliny, kule wodne.
Na scenie było też trochę polityki. Pojawili się na niej posłowie Solidarnej Polski: Tadeusz Woźniak z Sejmu (wywodzący się pobliskich Przerodek) oraz europoseł Jacek Kurski. Wcześniej w Lubowidzu był również poseł PO Mirosław Koźlakiewicz.
Impreza kosztowała gminę około 45-50 tys. zł. Sam program artystyczny wyceniony został na 35 tysięcy.
Publiczność dopisała. Choć wydaje się, że w zeszłym roku na występie Krzysztofa Krawczyka było więcej osób, to i tak w Lubowidzu były tłumy nie tylko z gminy Lubowidz, ale też z innych gmin.
Dodaj komentarz