MMA. Krok w kierunku UFC

Kamil „Bomba” Łebkowski w miniony piątek obronił należący do niej pas mistrzowski federacji PLMMA w kategorii piórkowej. Żurominianin przez TKO pokonał na pięć sekund przed końcem walki Sergeja Semizhona. Walka wieczoru z udziałem naszego „piórkowego” mogła się podobać.
�uromi�scy fani ze swoim mistrzem

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Walka wieczoru o pas mistrzowski federacji Profesjonalnej Ligi MMA 49 w Łobzie mogła się podobać. Fighterzy stworzyli znakomite widowisko zakończone zwycięstwem przez TKO Kamila Łebkowskiego. – Każda taka walka to kolejny krok do UFC – zapowiada wojownik pochodzący z Żuromina.

Krok do UFC

Każda walka Kamila Łebkowskiego to kolejny krok do realizacji sportowego marzenia, czyli walki dla największej organizacji na świecie UFC. Ten sportowy cel w przygotowaniach i walkach przyświeca naszemu „fighterowi”. W walce z Sergejem Semizhonem widać było od pierwszych minut dobre przygotowanie kondycyjne i wielopłaszczyznowe. Przez całą walkę był zawodnikiem lepszy, aktywniejszym, skuteczniejszym aż wreszcie na kilka sekund przed końcem walki zakończył pojedynek. Nasz zawodnik w pierwszej rundzie zaprezentował znakomite umiejętności parterowe. Zdobył dosiad i tam rozbijał rywala. W drugiej Łebkowski górował nad Białorusinem w ulubionej stójce. W trzeciej znów więcej działo się w parterze, a na kilka sekund przed końcem grad ciosów spadający na Semizhona przerwał sędzia Piotr Michalak.

– Nie spodziewałem się tak dobrego przeciwnika, ale bardzo się z tego cieszę, gdyż zaowocowało to na prawdę widowiskową walka na wysokim poziomie – mówił zadowolony z siebie Kamil Łebkowski i dodawał – ciężkie przygotowania dały mi pewność siebie w każdej płaszczyźnie, formę mam naprawdę solidną, więc następną walkę chciałbym stoczyć kwietniu lub maju – dodawał.

Mogłem się skupić tylko na przygotowaniach

Pierwotnie Kamil Łebkowski miał walczyć tego dnia z Brazylijczykiem Rafaelem Macedo da Silvą. Ostatecznie jednak przez problemy wizowe do tej walki nie doszło. „Bomba” bez przeszkód przygotowywał się do starcia i nawet zmiana rywala mu nie przeszkodziła.

– Za pomoc w przygotowaniach to tej walki chciałbym podziękować wielu osobom i firmom:

Przede wszystkim Markowi i Justynie Dudkiewicz i ich firmie Dudix, Wojtkowi Kaczmarczykowi i Kubie Serwatko, Andrzejowi Krakowiakowi i firmie Komis Alex, Wyposażanie Ferm FARMA Śliwiński, Dobies, Bogdanowi Żelazkiewiczowi, Bartek i Paweł Ossowscy i firma Vissus, Zbigniewowi Przywitowskiemu i firmie PSB Mrówka. Dzięki nim mogę się skupić na sporcie w stu procentach i dać z siebie wszystko w walce – kończy Łebkowski.

Wyniki 49. gali PLMMA w Łobzie:

Walka wieczoru:

[u]66 kg: Kamil Łebkowski pok. Sergieja Semizhona przez TKO (uderzenia z dosiadu), 4:55, runda 3.[/u]

[b]Karta główna:[/b]

Walka o pas mistrza PLMMA w wadze muszej

57 kg: Marcin Lasota pok. Vitalia Kozakova przez poddanie (skrętówka), runda 1.

66 kg: Marcin Wrzosek pok. Sulkhana Sakhaszwiliego przez poddanie (balacha), runda 1.

93 kg: Karol Linowski pok. Wojciecha Balejkę przez TKO (ciosy w parterze), runda 2.

77 kg: Artur Kamiński pok. Pavla Oboznyego przez poddanie (duszenie zza pleców) runda 1.

84 kg: Dawid Nowak pok. Mateusza Dolegę przez poddanie techniczne (duszenie zza pleców), runda 2.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.