MMA. Łebkowski znów wygrywa

Kamil Łebkowski zwyciężył na gali Fighters Arena 3 w Łodzi, pokonując na punkty Bartosza Koperę. - To była moja najważniejsza walka, jak do tej pory. Cieszę się ze zwycięstwa tym bardziej, że zrealizowałem w niej gameplan, jaki założyłem przed walką – mówił po walce Kamil Łebkowski.
Kamil �ebkowski zanotowa� kolejne zwyci�stwo

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

W minioną sobotę w hali łódzkiego MOSiR-u odbyła się gala Fighters Arena 3. Na gali mogliśmy oglądać wielu zawodników MMA, ale kibiców z Żuromina najbardziej interesowała potyczka Kamila Łebkowskiego z Bartoszem Koperą. Starcie zapowiadało się niezwykle ciekawie. Kopera to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników w swojej wadze, Łebkowski po dwóch ostatnich porażkach chciał się zrehabilitować. Dodatkowo zrzucił wagę do 66 kilogramów.

– To była moja najważniejsza walka jak do tej pory – mówił zarówno przed jak i po pojedynku Łebkowski.

Żurominianin od pierwszej rundy miał przewagę. Choć runda ta nie przyniosła wielkich emocji to młody fighter z ekipy MMA Okniński Team wygrał ją. Drugie starcie to już zdecydowane zwycięstwo Łebkowskiego. Trafiał on celniej w stójce. Kopera przyjął na siebie grad ciosów od naszego zawodnika. Natomiast ataki Kopery nie robiły wrażenia.

– Byłem świetnie przygotowany kondycyjnie i to pozwoliło mi kontrolować przebieg walki – tłumaczył zawodnik.

Ostatnia runda musiała przynieść rozstrzygnięcia. Kopera zaatakował, swoje szanse miał Łebkowski m.in. chciał zakończyć walkę za sprawą trójkąta. O zwycięstwie Łebkowskiego zadecydowali sędziowie.

– Piętnaście minut to bardzo trudny dystans. Byłem bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie. Jestem zadowolony, że zrealizowałem swój gameplan na tę walkę. Ciągle muszę się doskonalić. Do następnej walki na pewno będę szlifował zapasy. Dziękuję wszystkim, którzy mi kibicowali pomimo moich ostatnich dwóch porażek i tym, którzy mi pomagali w tym sukcesie – kończy żurominianin.

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

MMA. Łebkowski znów wygrywa

Kamil Łebkowski zawodnik Okniński Team Biała Podlaska wygrał swoją trzecią walkę na zawodowym ringu. Żurominianin pokonał Abumslima Matajeva. Nie dając mu żadnych szans, rozprawił się z nim w niespełna dwie minuty.
Kamil �ebkowski z pucharem po zwyci�skiej walce

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Pod koniec kwietnia w Czaplinku odbyła się organizowana przez burmistrz Czaplinka Adam Kośmidra, Czaplinecki Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji oraz Fight Club Koszalin Gala MMA. Na niej swój trzeci pojedynek na zawodowym ringu stoczył żurominianin Kamil Łebkowski. Zawodnik Okniński Team Biała Podlaska walczył z Abumslimem Matajevem, który reprezentuje barwy klubu TNT Kobyłka. Walka nie trwała długo. Wojownik z Żuromina rozprawił się z rywalem w niespełna dwie minuty. Łebkowski od razu zaatakował zdecydowanie, co sprawiło, że po chwili zawodnik z Kobyłki znajdował się przy linach. Po niedługiej walce w klinczu akcja przeniosła się do parteru. Tam młody zawodnik założył swojemu przeciwnikowi dźwignię na łokieć i zmusił go do poddania. Szybkie i efektowne zwycięstwo żurominianin z pewnością cieszy zarówno jego jak i kibiców. Redakcja Kuriera gratuluje zwycięstwa i życzy kolejnych udanych walka na zawodowym polu.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=18whiQPgwd0[/youtube]
   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.