Mariusz Kubkowski pochodzi z Syberii, ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Marii Dąbrowskiej w Żurominie, obecnie rozpoczął doktorat na Politechnice Warszawskiej. Swoje pierwsze sukcesy w nauce zaczął odnosić już w gimnazjum (konkursy ortograficzne, ekologiczne, Multitest, Kangur). W liceum uczył się w klasie matematyczno – informatycznej. Był znany jako mistrz ortografii, dwa razy otrzymał Złote Pióro Starosty w Powiatowym Konkursie Ortograficznym. Nagrodą za uczestnictwo w wielu konkursach było objęcie na jeden dzień stanowiska Starosty Żuromińskiego. Jednak największym sukcesem było dla niego zdobycie tytułu finalisty w Olimpiadzie Matematycznej, co zwolniło go z pisania matury z matematyki i osiągnięcie wyniku maksymalnego. Jak sam twierdzi, swój sukces w dużym stopniu zawdzięcza swojej wychowawczyni z liceum, która uczyła go również matematyki – pani Ewie Marzec. Pomagała mu przygotowywać się do konkursów, towarzyszyła mu na nich i bardzo go wspierała.
Mariusz dostał się również do drugiego etapu Olimpiady Fizycznej, lecz niestety nie dojechał do Warszawy z powodu złych warunków atmosferycznych. Jak sam wspomina, zima wtedy naprawdę pokrzyżowała mu plany:
– Śnieg padał i padał, a wiatr zwiewał go na drogi i niestety rano nie mogłem wyjechać z Syberii. Zaspy były do kolan, ulice nieprzejezdne i w związku z tym mogłem pożegnać się z drugim etapem Olimpiady z Fizyki. Skupiłem się za to na przygotowaniach do matury – mówi z uśmiechem.
[b]Staż naukowy w Polskiej Akademii Nauk[/b]Gdy nadszedł czas składania podań na studia, to wiedział, że w grę wchodzi jedynie Politechnika Warszawska, lecz długo wahał się nad wyborem kierunku.
– Na początku myślałem nad studiami inżynierskimi, ponieważ wydawały mi się bardziej przyszłościowe, lecz jednak moje zamiłowanie do matematyki zwyciężyło. Wtedy nie przeszło mi przez myśl, że będę kontynuował naukę na studiach doktoranckich – tłumaczy Mariusz Kubkowski.
Na studiach w indeksie dominowały piątki. Na drugim roku dołączył do koła naukowego matematyków, gdzie z innymi studentami godzinami dyskutowali o rożnych dziedzinach matematyki. Rok później otrzymał propozycję rozpoczęcia doktoratu zaraz po studiach magisterskich. Dla studenta trzeciego roku było to szokiem. Dla zachęty wykładowca zaprosił go na jego pierwszą konferencję naukową. Mariusz miał zobaczyć, jak to wygląda i na czym polega.
– Byłem zafascynowany tym, co mówili ludzie na tej konferencji. To wszystko było dla mnie interesujące. Czułem, że jestem w odpowiednim dla mnie miejscu – wspomina Mariusz.
W trakcie studiów magisterskich w ramach praktyk studenckich odbywał staż naukowy w Instytucie Matematycznym Polskiej Akademii Nauk, co utwierdziło go, że doktorat w jego przypadku będzie doskonałym pomysłem. Zanim dostał się na doktorat, musiał zdać egzamin wstępny, który wspomina jako bardzo trudny. Mariusz startował na studia doktoranckie z gotowym planem. Chciał zajmować się statystyką, rachunkiem prawdopodobieństwa i algebrą liniową. Uważa, że te działy matematyki mogą zmienić rzeczywistość i mają zastosowanie w życiu codziennym każdego człowieka. Wielokrotnie powtarza, że matematyka nie musi być nudna. Nawet gdy wybierał temat pracy licencjackiej oraz magisterskiej starał się, aby było to ciekawe i pożyteczne.
– W pracy magisterskiej zajmowałem się modelami w problemie klasyfikacji wieloetykietowej – możemy wyobrazić sobie sytuację, w której chcemy odpowiedzieć na pytania typu: co jest na danym zdjęciu?, czego dotyczy dany tekst?, na jakie choroby cierpi ten pacjent? Zostając przy przykładzie z tekstem, powiedzmy, że możliwe tematy na pewnym portalu internetowym to: polityka, sport, biznes, nauka. Mamy artykuł pt.: “Lewandowski w Bayernie! Największy transfer w historii polskiego futbolu” – model ten ma nam wskazać oczywiście, że artykuł dotyczy tylko sportu (bo pojawiło się słowo “futbol”) oraz biznesu (ponieważ pojawiło się słowo “transfer”, a za każdym transferem idą duże pieniądze). Model taki może się wtedy przydać do automatycznego oznaczania tematów na stronie, jeśli go wcześniej nauczymy na przykładach, jak ma to robić. W swojej pracy sprawdzałem, który model jest w miarę szybki i efektywny, a także pokazywałem, czemu jest ważne dobranie odpowiedniego modelu. – tłumaczy młody doktorant.
[b]Prowadzenie zajęć w języku angielskim[/b]Mariusz, decydując się na studia doktoranckie, nie przewidział, że tak szybko będzie musiał zderzyć się z prawdziwą rzeczywistością. Bardzo szybko otrzymał propozycję prowadzenia wielu zajęć na Politechnice Warszawskiej. Było ich tak dużo, że musiał odmówić prowadzenia niektórych z nich. Największym wyzwaniem było prowadzenie przedmiotu: “Advances in Statistical Analysis”. Młody doktorant musiał poprowadzić te zajęcia w języku angielskim.
– Prowadziłem laboratoria z tego przedmiotu po angielsku jako student i stanowił on dla mnie spore wyzwanie z kilku powodów: po pierwsze, robiłem te same rzeczy, co wcześniej na studiach, jednak w innym programie (SAS) i musiałem szukać wszystkich funkcji samodzielnie. Nie wszystko też było zawarte w tym programie, przez co musiałem kombinować. Po drugie, przedmiot ruszał po raz pierwszy na tamtej specjalizacji (Business Intelligence Systems Development), gdzie go prowadziłem, więc musiałem przygotować materiał na zajęcia, a to zajmuje więcej niż te przysłowiowe 2 godziny. Na pewno dzięki temu zdobyłem jakieś doświadczenie, przynajmniej wiem, jak mogę i jak nie mogę prowadzić zajęć- wyjaśnia magister Kubkowski.
Mariusz od początku studiów mieszka w akademiku. Wiąże to się z tym, że jego studenci, którzy są nie wiele młodsi od niego, mijają go na korytarzach akademika. Dlatego też szybko doszła do prowadzącego zajęcia informacja, że tylko wybitni zaliczają u niego laboratoria powyżej czwórki. Młody inżynier twierdzi, że aż tak dużo nie wymaga od swoich studentów. Sam przedmiot jest tak skonstruowany dlatego, że wiele zakładów pracy korzysta z systemu SAS i chciałby, aby młodzi ludzie potrafili wykorzystać swoją wiedzę w praktyce.
[b]Szukanie przyczyn Alzheimera[/b]
Mariusz będzie brał udział w istotnych dla medycyny badaniach dotyczących choroby Alzheimera. Znany profesor z Australii Adam Kowalczyk gościł na Politechnice Warszawskiej, gdzie poprowadził wykład, a następnie seminarium dotyczące szczegółów swoich badań. Obecnie zespół naukowców pod okiem profesora prowadzi szczegółowe badania, w tym zespole jest również doktorant Kubkowski. Celem dla naukowców jest sprawdzenie, czy leczenie ma wpływ na poprawę zdrowia pacjentów.
– Badania te dotyczą filtrowania biomarkerów DNA powiązanych z chorobami i cechami roślin w rolnictwie, tzn. ich celem jest opracowanie metod statystycznych, które pozwolą na znajdowanie interakcji między mutacjami w DNA, które mają wpływ na pojawianie się pewnych cech w organizmie. Jako, że długość nitki DNA jest bardzo duża – 2 m, a gdyby patrzeć na każdą literkę w kodzie DNA jak na malutkie ziarnko piasku, to wyszłoby co najmniej 375 km – to więcej, niż długość trasy z Żuromina do Warszawy i z powrotem, tak więc będziemy chcieli stworzyć metodę, która z interesujących miejsc w tym kodzie wybierze te znaczące i zrobi to szybko. Będziemy mieli dostęp do danych genetycznych paru tysięcy osób z całego świata cierpiących na chorobę Alzheimera i na tych danych sprawdzimy, czy te metody działają. Dzięki tym badaniom być może uda się rozpoznać przyczyny tej choroby i znaleźć dzięki temu skuteczną terapię tej choroby. Ja będę brał udział z innymi matematykami w opracowywaniu tych metod od strony matematycznej, wyprowadzeniu odpowiednich statystyk wraz z ich rozkładami i zajmę się wstępną ich implementacją. Informatycy z kolei będą starali się, by ten kod działał jak najszybciej i będą m. in. tworzyć wersję na karty graficzne, na których taki program będzie działał ok. 200 razy szybciej niż na zwykłym procesorze. – informuje o swoich planach związanych z chorobą Alzheimera.
Mariusz Kubkowski jest młodym człowiekiem, który w bardzo krótkim czasie zmienił status studenta na status pracownika uniwersyteckiego. Obecnie nie ma czasu na przeprowadzanie własnych badań, ponieważ zbyt wiele czasu poświęca na prowadzenie zajęć na Politechnice Warszawskiej. Jego największym marzeniem jest rozpoczęcie przewodu doktorskiego i wywalczenie grantu naukowego na dalszy rozwój naukowy. Uważa, że swoje sukcesy zawdzięcza nie tylko sobie, lecz również rodzicom, którzy namawiali go na doktorat i przez cały czas bardzo go wspierają.
[ewydanie][quote=Podziel się informacją] Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz [url=/user/login] TUTAJ [/url]”. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://mazowieckiemedia.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html]kliknij[/url] Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl] Pomogę: Ewa Jabłońska[/url] [/quote]
Dodaj komentarz