
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Lokalny przedsiębiorca Dariusz Kamiński w drodze przetargu kupił dwie działki o łącznej powierzchni 2,68 hektara od Wspólnoty Gruntowej Wsi Poniatowo. Według ustawy Gmina ma prawo pierwokupu takich działek. Nie ma znaczenia, że ktoś je już kupił. Takie jest prawo. Do Urzędu trafiła informacja od notariusza o takiej możliwości. Decyzję musi podjąć Rada Miejska. Ma na to miesiąc. Po tym czasie prawo własności definitywnie przechodzi na przedsiębiorcę. Grunt znajduje się przy drodze Żuromin – Poniatowo. Jego cena to prawie 108 tysięcy złotych.
[b]Radni zainteresowani wykupem[/b]Informację na temat możliwości kupna działki radni otrzymali na Wspólnym Posiedzeniu Komisji w czwartek 25 czerwca. Zainteresowanie było spore. Mówiono, że lokalizacja dobra, a cena atrakcyjna i że to jedyna taka okazja. Że teren można kupić i potem sprzedać z zyskiem.
– Sprawa jest warta uwagi, lokalizacja jest interesująca i cena też – mówił na komisji Dariusz Wieczorek.
Ze strony radnych padały różne ciekawe pomysły. Przede wszystkim taki, że tam Gmina może stworzyć tereny inwestycyjne. Działki przy obwodnicy były i są dużo droższe. Tego dnia długo na ten temat dyskutowano.
Radni byli skłonni kupić te działki. Decyzja miała zapaść na sesji.
[b]Sesja – wizyta przedsiębiorcy[/b]Sesja odbyła się w poniedziałek 29 czerwca. Obecny na niej był przedsiębiorca, który już kupił ziemię od Wspólnoty. Tłumaczył, że działka jest mu potrzebna, bo w przeciwnym razie nie będzie mógł rozwijać swojej działalności.
– Uważałem, że ta działka jest praktycznie moja. Chcę tam wybudować trzy hale produkcyjne, w których chcę zatrudnić około 100 kolejnych osób – mówił Dariusz Kamiński – Ta działka jest nam niezbędna do rozwoju i nowych inwestycji. Dla mnie jest strasznie dziwną rzeczą, że próbuje się nam utrudniać rozwój. Ta działka jest bardzo ważna i muszę ją mieć.
Jak mówi Kamiński, działka, o której mowa, to nieużytki rolne. Kamiński działkę uprzątnął i przygotował pod budowę.
– Nie brałem pod uwagę, że ktoś mi będzie utrudniał inwestycję – mówił przedsiębiorca – Liczyłem, że Gmina będzie mi pomagała i ze mną współpracowała.
Kamiński prosił, żeby radni przeanalizowali swoją decyzję.
– Dla mnie wasza decyzja o kupnie tej działki może mieć tragiczne skutki – mówił przedsiębiorca.
Kamiński poinformował, że jest w trakcie załatwiania formalności w związku z budową hal. Ze staraniem się o pozwolenia na budowę postanowił, że poczeka, aż Rada podejmie decyzję.
[b]Poparcie dla przedsiębiorcy[/b]
Część radnych uważa, że Gmina nie powinna wykupować tego gruntu.
– Jeżeli nasz inwestor chce tam inwestować, to rada nie powinna wykupować inwestorowi gruntów – mówił Krzysztof Czachorowski.
– Szukamy inwestorów, a mamy inwestora na miejscu, ta ziemia jest mu potrzebna do rozwoju firmy, która reprezentuje naszą gminę w kraju i poza granicami – mówił radny Leszek Łuczkiewicz – Nie możemy przeszkadzać własnym inwestorom.
Wiceprzewodniczący Rady Dariusz Wieczorek również przychylił się do zdania poprzedników, tłumaczył, że informacje, które na temat kupna działki otrzymał w czwartek na Komisji, przedstawiały sytuacje zupełnie inaczej, niż jest w rzeczywistości. Wieczorek tłumaczył, że nie wiedział, że Kamiński jest tym terenem w ogóle zainteresowany.
– Myślałem, że nikt się nie interesuje tym gruntem – wyjaśnił radny Wieczorek – Nie jestem przeciwnikiem żadnej przedsiębiorczości, ja w tym przypadku wstrzymam się od głosu.
Głos w tej sprawie zajął również radny Andrzej Staroń
– Ja też myślałem, że można na tym zarobić – mówił radny Staroń – My powinniśmy tworzyć realne miejsca pracy, a nie czekać aż może inwestor przyjdzie. Stworzenie możliwości zakupu tej działki przez pana Kamińskiego pomoże tworzyć miejsca pracy.
[b]Dobies by trochę utrudnił[/b]Zdaniem radnego Wiesława Dobiesa Gmina może skorzystać z prawa pierwokupu, a potem grunt może sprzedać po cenie rynkowej.
– Ja dzisiaj sam proponowałem coś, z czego może skorzystać każda gmina. Powinniśmy kupić działkę i ją odsprzedać chociażby panu Kamińskiemu po cenie rynkowej po to, żeby uzupełnić budżet gminy o parę groszy i nie jest to ani niemoralne, ani nieuczciwe – mówił Wiesław Dobies – Uważam, że nie jest to uniemożliwianie rozwoju tylko pewne utrudnienie.
Zdaniem Dobiesa rada w tym przypadku została poinformowana o całej sprawie zbyt późno i dlatego wnioskował o zwołanie sesji nadzwyczajnej w innym terminie i wówczas radni mieliby podjąć decyzję.
Jak wyjaśnił zastępca burmistrz Michał Bodenszac, akt notarialny z informacją o możliwości pierwokupu do Urzędu dotarł 23 czerwca . Radnym sprawa został przestawiona 25 czerwca. Na podjęcie decyzji radni mają miesiąc.
Na sesji kwestii wykupu nie rozstrzygnięto. Jeżeli wola ze strony radnych będzie, żeby grunt wykupić, zostanie zwołana sesja nadzwyczajna, na której odbędzie się głosowanie w tej sprawie. Jeżeli sesja się nie odbędzie, to pod koniec lipca ziemia przejdzie na własność inwestora Dariusza Kamińskiego.
A co inwestor? Musi czekać.
[ewydanie][quote=Podziel się informacją] Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz [url=/user/login] TUTAJ [/url]”. Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: [url=https://mazowieckiemedia.pl/141978,Zostan-dziennikarzem-obywatelskim.html]kliknij[/url] Problem z założeniem profilu? Potrzebujesz porady, jak napisać tekst? Napisz do mnie. [url=mailto:e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl] Pomogę: Ewa Jabłońska[/url] [/quote]
Dodaj komentarz