NIE UZNALI ZASADNOŚCI SKARGI

INFORMACJE\ Radni powiatowi podczas ostatniej sesji, 23 sierpnia, nie uznali zasadności skargi, jaką na działalność zarządu wpłynęła do urzędu pod koniec lipca. Dotyczyła zarzutów, które nie mają potwierdzenia w przepisach.

Jak tłumaczyła na wspólnym posiedzeniu komisji sekretarz powiatu Halina Żujewska, chodziło ogólnie mówiąc o zarzut ograniczenia dostępności do usługi audytu wewnętrznego, który realizowany był w starostwie w 2018 i 2019r.

Sprawę wyjaśniano członkom komisji skarg, wniosków i petycji. Jak wiadomo, nie ma obowiązku ogłaszania w biuletynie zamówień publicznych oraz na stronie internetowej zamówień o wartości do 30 tys. euro netto (ok. 130 tys. zł). W starostwie powstał jednak wewnętrzny regulamin zamówień publicznych, właśnie dla przypadków o wartości do 30 tys. euro netto. – Ten przypadek mieścił się w procedurze rozeznania rynkowego – powiedziała na posiedzeniu komisji Żujewska. Tłumaczyła, że urząd wysłał zapytanie do 3 wykonawców. Wybrane tak zamówienie w 2018r. opiewało na kwotę 36,9 tys. zł, w 2019r. zaś 35 tys. zł.

– Procedury, które zastosowaliśmy wpisują się w obowiązujące przepisy prawa. Ustawa Prawo zamówień publicznych nie została naruszona – podkreśliła sekretarz powiatu.

Skarżąca miała też zarzuty dotyczące usług: przeprowadzenia indywidualnego poradnictwa prawnego, obsługi prawnej urzędu, cateringowej w czasie spotkań, noclegowej i gastronomicznej oraz transportowej. Jak wskazano w uzasadnieniu do uchwały, starostwo nie zamawiało usługi indywidualnego poradnictwa prawnego oraz obsługi prawnej urzędu, bo radcowie prawni są zatrudnieni w starostwie na umowie o pracę. Z kolei pozostałe usługi występują w ciągu roku sporadycznie. Usługa noclegowa i gastronomiczna była związana z udziałem pracowników w szkoleniach i konferencjach zewnętrznych. Z kolei usługi cateringowe i transportowe były zamawiane sporadycznie, w oparciu o lokalny rynek.

Radny Jerzy Gierzyński stwierdził jednak, że właśnie dlatego, iż starostwo zapytało o oferty tylko kilka firm, nie umieszczając informacji na swojej stronie, być może inne zainteresowane firmy nie miały właśnie szansy przedstawienia swojej oferty. W odpowiedzi usłyszał, że w sąsiednim samorządzie zdarzyła się sytuacja, że właśnie do audytu wybrano firmę z zewnątrz, tańszą, która niestety w połowie zrezygnowała z wykonywania usługi, a urząd musiał szybko wyłaniać drugą, by zachować ciągłość procedury. Podkreślono, że właśnie do pewnej kwoty ustawodawca daje samorządom wolną rękę, bo inaczej procedury w wielu przypadkach blokowałyby nawet drobne zadania.

Podczas sesji 23 sierpnia wszyscy radni zagłosowali za bezzasadnością stawianych zarzutów.

AO

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.