Nauka z gliną nie taka łatwa

Niecodzienne warsztaty odbywają się w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Bieżuniu, a jego młodzi uczestnicy w wieku od sześciu do trzynastu lat przez cztery dni mają okazję zapoznać się z techniką ręcznego formowania ceramiki.

Na stole dookoła którego siedzą dzieci widać przeróżne zestawy szpatułek drewnianych, oczek o różnym kształcie, narzędzi ostrych – w tym do grawerowania, struna do cięcia gliny, wałki, gąbki, pędzle oraz podkładki i miski czyli niezbędne narzędzia pomocne w formowaniu gliny. – W programie zajęć dzieci będą poznawać poszczególne techniki formowania poczynając od “miseczek” poprzez “wałeczki” i “plastry”, a także polerowanie i dekorowanie wyrobów przez nich zrobionych – mówi prowadząca warsztaty Joanna Wlizło specjalistka od rękodzieła artystycznego w zakresie ceramiki. – Będą także omawiane sposoby wypalania ceramiki poczynając od wypału archeologicznego w piecu jamowym poprzez współczesny w piecu elektrycznym. Wypał jamowy chcemy przeprowadzić na trwającej obecnie w Łazach Szkole Młodych Wilków, czyli w jak najbardziej zbliżonych warunkach jak to kiedyś robiono a potem oczywiście gotowe wyroby będą zdobione tzw. angobami – wyjaśnia Joanna Wlizło. – Bardzo podobają mi się te zajęcia -mówi Paweł -uczeń czwartej klasy szkoły podstawowej. Choć nie udało mi się za pierwszym razem uformować miseczki, która ma mieć ścianki o jednakowej grubości, bo zrobiłem dziurę, to za drugim razem już poszło mi lepiej – dodaje Paweł.

– Zajęcia prowadzone są przez trzy godziny, ale jak wiadomo trudno jest tylko zajmować się gliną, więc przeplatamy je różnymi formami zajęć fakultatywnych a gotowe już wyroby będzie można zobaczyć na wystawie – dodaje dyrektor M-GOK Małgorzata Kraśniewska.

Wiesław Paszta

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.