Nie tylko Staroń ma problem

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o wspólnym posiedzeniu komisji Rady Miejskiej w Żurominie, na którym radni dyskutowali o sytuacji zawodowej Andrzeja Staronia. Okazuje się, że nie tylko radny ma problemy z etatem.

Kacper Czerwiński

k.czerwinski@kurierkurierzurominski.pl

Pracujący jako nauczyciel wychowania fizycznego radny Andrzej Staroń, nie może zaakceptować siatki godzin w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych im. Jana Pawła II w Żurominie. Według wstępnego planu Andrzej Staroń nie będzie pracował w pełnym wymiarze godzin. Na rok szkolny 2017/2018 przypadło mu 0,67 etatu. W ZSP pracuje 6 nauczycieli wychowania fizycznego, troje z nich (w tym Andrzej Staroń) nie ma pełnego pensum godzin. Nic nie jest jednak przesądzone, ponieważ pełny arkusz będzie znany dopiero po zakończeniu rekrutacji. Może on wiele zmienić, szczególnie dla nauczycieli wychowania fizycznego. Jeżeli nowe klasy będą miały więcej niż 26 uczniów zostaną podzielone na dwie grupy, które uczęszczają na WF. Wtedy z 3 godzin zajęć w jednej klasie robi się 6. Przy pomyślnej rekrutacji WF-ści mogą skorzystać. Ostateczna ilość uczniów będzie znana dopiero w sierpniu.

Uzupełnienie etatu innym przedmiotem

Andrzej Staroń zapewniał na posiedzeniu komisji, że może uzupełnić brakujące godziny nauczając innych przedmiotów (zawodowe praktyczne i teoretyczne). Radny zapewniał, że posiada do tego kwalifikacje. Wątpliwości w tej kwestii ma jednak dyrektor placówki Wojciech Smoliński. O pisemne rozstrzygnięcie w sprawie kwalifikacji belfra poprosił Ministerstwo Edukacji Narodowej. Pismo zostało wysłane 16 maja. Smoliński cały czas czeka na odpowiedź.

Co mówi ustawa?

Ustawa o samorządzie terytorialnym zapewnia radnym ochronę prawną w związku z pełnieniem mandatu. Mówi o tym Art. 25 ustawy. Rozwiązanie stosunku pracy z radnym musi nastąpić za zgodą rady gminy, w tym wypadku Rady Miejskiej w Żurominie. Jednakże tylko i wyłącznie jeżeli ma to związek z pełnieniem mandatu radnego. W rozmowie z “Kurierem” Dyrektor Wojciech Smoliński zapewnia, że nigdy nie utrudniał Staroniowi pełnienia funkcji publicznych, a zmiana zatrudnienia z pełnego na 0,67 etatu wiąże się z ogólną sytuacją w oświacie. Stąd powoływanie się Staronia na ten paragraf wydaje się nie słuszne. Do sprawy z pewnością będziemy wracać. Czekamy na opinię Rady Miejskiej, opinię Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz zakończenie rekrutacji.

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.