
-Takiego muzeum jeszcze nigdy nie widziałem, poczułem tę atmosferę jak w Krzemieńcu, w którym się urodziłem- mówi Anatol Martyniuk. – Wypełnione taką ilością eksponatów, nie zabytków, a takich żywych, związanych z postaciami promieniuje niesamowitą energią- dodaje malarz. A w jaki sposób trafił do Bieżunia? Na granicy polsko-ukraińskiej w 2010 roku poznał Piotra i Barbarę Ilskich z Bieżunia, którzy jechali do Odessy. W rezultacie plan urlopu Ilskich uległ zmianie i spędzili kilka dni w towarzystwie Anatola Martyniuka zwiedzając Lwów. Od tego czasu przyjaciele spotykają się prawie każdego roku. Ukraiński malarz od lat bierze udział w plenerach w Polsce, Ukrainie, Francji i Włoszech. Na wystawie pt. „Ciepła Gwiazdka” zaprezentowano 30 obrazów olejnych artysty. Jedno z dzieł Martyniuka znajduje się w Papieskiej Galerii Sztuki w Watykanie. Obraz przedstawiający Kościół Dominikanów we Lwowie przekazał Papieżowi Janowi Pawłowi II. – Dziękuję wszystkim obecnym za to, że chcieliście tu być- powiedział Anatol Martyniuk. – Dzisiejsze miejsce mojej ekspozycji jest tak ciepłe, że żadna duża sala muzealna nie byłaby właściwym miejscem, żeby zrobić tak tematyczną wystawę- dodał malarz.
Kacper Czerwiński

Dodaj komentarz