
A chodzi dokładnie o część ulicy Marii Konopnickiej. Na jednej z działek usytuowanych na końcu tej ulicy rozpoczęła się już bowiem budowa chlewni. A droga ta niestety i tak jest już zniszczona i poobrywana po tym, jak kilka lat temu robiono we wsi kanalizację. Cienką od początku warstwę asfaltu pocięto i od tamtej pory już nie uzupełniono, więc jeżdżące tędy coraz większe sprzęty rolnicze poobłamywały boki. Teraz nawierzchnia ulega coraz większej degradacji, bo poruszają się po niej pojazdy dojeżdżające już z materiałami do chlewni.
Wójt Jacek Kołodziejski chce zapobiec dalszej dewastacji i tak już zniszczonej drogi. Tłumaczy, że przychylił się do wniosku mieszkańców, którzy obawiają się, że asfaltu wkrótce nie będzie. A jak dodaje, inwestor ma możliwość dojazdu do budowy drugą drogą.
AO
Dodaj komentarz