PIES ZAATAKOWAŁ DZIECKO-TRWA ŚLEDZTWO

NA SYGNALE\ przy ulicy Zamkowej w Bieżuniu, czarny mieszaniec zaatakował dwuletniego chłopca. Pies odgryzł dziecku kawałek palca. Prokuratura wyjaśnia przyczyny zdarzenia.

Duży, czarny kundel rzucił się na małego chłopca. Dwulatek spacerował pod opieką dorosłej osoby ulicą Zamkową w Bieżuniu. Było późne popołudnie, około godziny 18:30 (16.08) . Na chodniku pojawił się pies, który ugryzł chłopca w prawą dłoń. Kundel odgryzł dziecku paliczek palca wskazującego (razem z kością). Właściciel psa został natychmiast ustalony.

– Wszczeliśmy postępowanie w ramach art. 160 § 1 kk oraz art. 157 § 1 i 3 kk- mówi zastępca prokuratora rejonowego Marek Łasicki.

Za pierwszy z nich grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Mówi on o narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za drugi, w przypadku nieumyślnego spowodowania naruszenia czynności ciała lub rozstroju zdrowia grozi kara grzywny, ograniczenia, bądź pozbawienia wolności do roku.

Decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii pies został złapany i poddany obserwacji. Nie był szczepiony. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ten sam kundel w ubiegłym roku miał ugryźć już jedną osobę. Lekarz, który prowadzi obserwację nie zauważył jednak, aby pies był agresywny.

W całej sprawie jest jeszcze drugi wątek. W rozmowie telefonicznej prokurator Marek Łasicki poinformował nas, że śledczy przyglądają się działaniom żuromińskiego szpitala.

– Jestem zaskoczony zachowaniem lekarzy- mówi Łasicki.

Dziecko zostało przetransportowane karetką do szpitala w Żurominie, gdzie opatrzono jego palec. Na dalsze leczenie, lekarz skierował dwulatka do szpitala w Płocku. Rodzice musieli zawieźć tam dziecko na własną rękę. Prokuratura Rejonowa w Mławie konsultuje sprawę z prokuraturą nadrzędną. O dalszych losach tego zdarzenia, będziemy informować na bieżąco.

Kacper Czerwiński

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.