
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w nocy 27 lutego, kilka minut po północy na ulicy Mławskiej w Bieżuniu, ale już poza obszarem zabudowanym. Pieszy bez elementów odblaskowych wszedł wprost pod koła samochodu ciężarowego Iveco, którym kierował 27-letni mieszkaniec powiatu lipnowskiego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jechał on w kierunku Bieżunia. Pieszy, również 27-latek, mieszkaniec powiatu żuromińskiego, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn szedł środkiem drogi, wprost pod koła samochodu. Niestety, kierowca zobaczył go za późno. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami ciała przetransportowany został do szpitala w Żurominie. Przeprowadzone badanie trzeźwości pieszego wskazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Kierowca samochodu był trzeźwy. Policjanci z Bieżunia wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego wypadku drogowego.
Drugiego pieszego potracono w sobotę, 2 marca, również na trasie Bieżuń-Żuromin, na drodze wojewódzkiej nr 541. Kierujący audi 41-letni mieszkaniec powiatu sierpeckiego jechał trasą od Bieżunia w kierunku Żuromina. Na prostym odcinku drogi potracił pieszego, 19-letniego mieszkańca powiatu łódzkiego. Poszkodowany doznał poważnych obrażeń ciała. Z miejsca wypadku zabrano go natychmiast do szpitala w Żurominie. Jego stan jest ciężki. Jak podał nam rzecznik policji, pobrano od niego krew do badań, która pozwoli ustalić stan trzeźwości 19-latka. Badanie kierującego samochodem wykazało, że był on trzeźwy.
AO
Dodaj komentarz