
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Młodzi zawodnicy Wkry Żuromin rocznika 1997/1998 zaprezentowali się bardzo dobrze na tle starszych rywali w turnieju halowym. Podopieczni Wojciecha Błaszkiewicza zajęli w Skrwilnie drugie miejsce. Na starcie stanęło siedem zespołów.
Od pierwszego spotkania nasz zespół prezentował wysoką formę. Już w pierwszym spotkaniu o sile naszego zespołu przekonał się zespół gospodarzy Skrwa Skrwilno I. Żurominianie zaaplikowali aż sześć bramek rywalowi, tracąc przy tym tylko dwa gole. Jeszcze więcej bramek nasi gracze strzelili Sokołowi Radomin. Siedem bramek strzelonych i tylko jedna stracona, to bilans tej potyczki. Problemów nie było także w pojedynku z Wichrem Wielgie. Nasi gracze dominowali na boisku od pierwszej do ostatniej minuty, czego dowodem jest zwycięstwo 4:1. Z trudem natomiast zwycięstwo przyszło naszej drużynie w spotkaniu z Mienią Lipno. Po emocjonującym spotkaniu zwyciężyliśmy 3:2. Remisem zakończyło się natomiast spotkanie z Lechem Rypin (2:2), a jedyną porażkę w turnieju ponieśliśmy w spotkaniu ze Skrwą Skrwilno II (1:2).
– Szkoda, że wynik nie do końca został rozstrzygnięty na boisku – mówi szkoleniowiec Wkry Wojciech Błaszkiewicz.
Na trzy spotkania przed końcem turnieju, jak mówi trener, doszło do niecodziennej sytuacji. Zespół Mień Lipno został zdyskwalifikowany z dalszej fazy rozgrywek.
– W końcowym rozrachunku Lech Rypin został zwycięzcą turnieju, nasz zespół spadł na drugą lokatę, a drużyna z Lipna nie została sklasyfikowana. Na pocieszenie pozostaje fakt, że graliśmy w turnieju ze starszymi chłopcami i zajęliśmy wysokie miejsce, a królem strzelców został Karol Podliński z dziesięcioma trafieniami. Niewiele mniej, bo osiem bramek zdobył Dawid Ptaszek – mówi szkoleniowiec.
Skład: Robert Szatkowski, Dawid Sokołowski, Miłosz Matyjasik, Karol Podliński, Dawid Ptaszek, Artur Lotarski, Adrian Sołtysiak, Rafał Rogowski, Arkadiusz Narewski, Kamil Kozdroń
Trener: Wojciech Błaszkiewicz
Dodaj komentarz