
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Korona Ostrołęka w minionej kolejce doznała wysokiej porażki w Nowym Mieście. Tamtejsza Sona pokonała graczy Korony aż 5:1. By zatrzeć słabe wrażenie po poprzednim spotkaniu, Korona chciała odkuć się w kolejnym meczu. Rywal był jednak z wysokiej półki i o rehabilitację było bardzo trudno. Do Ostrołęki przyjechał zespół Roberta Piotrowskiego Wkra Bieżuń. Bieżunianie ostatnio w znakomitym stylu rozprawili się z Makowianką i podbudowani zwycięstwem jechali po kolejne trzy punkty.
Jesienią w hitowym starciu pomiędzy Wkrą Bieżuń, a Koroną Ostrołęka, który rozegrany został w Bieżuniu kibice bramek nie oglądali. Mecz jednak mógł się podobać. Znając potencjał obu zespołów i ich tegoroczne aspiracje, należało się w rewanżu w Ostrołęce spodziewać znakomitego pojedynku.
Otwarcie dla Korony
Spotkanie znakomicie ułożyło się dla zespołu Michała Robaszkiewicza. Po jednej z akcji miejscowej Korony piłka została zacentrowana w pole karne bieżunian. Bardzo pechowo dla podopiecznych Roberta Piotrowskiego interweniował jeden z zimowych nabytków Andranik Galstyan. Defensor tak nieszczęśliwie trafił w piłkę, że ta wpadła do bramki. Michał Michalak musiał wyciągać futbolówkę z siatki.
Bohaterem Paweł Baca
Na gola dla ostrołęczan Wkra Bieżuń odpowiedziała dość szybko. Bieżunianie nadawali ton boiskowym wydarzeniom i wyrównanie im się należało. W pole karne z piłką wpadł Dariusz Petrykowski, a błąd przy swojej interwencji popełnił defensor gospodarzy Paweł Głażewski. Arbiter wskazał na punkt oddalony od bramki Korony o jedenaście metrów. Do futbolówki ustawionej „na wapnie” podszedł Paweł Baca. Doświadczony zawodnik nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem bramkarza. Uderzył pewnie w lewy róg bramki. Co więcej, jeszcze przed przerwą najskuteczniejszy zawodnik bieżunian Paweł Baca wpisał się na listę strzelców po raz drugi i tym samym wyprowadził zespół na prowadzenie. Prowadzenie, którego gracze Roberta Piotrowskiego już nie oddali. Mimo słabszej niż w pierwszej części gry postawie w ofensywie Wkra szczelną i dobrą grą w destrukcji dopełniła formalności w drugich czterdziestu pięciu minutach.
Korona Ostrołęka – Wkra Bieżuń 1:2 (1:2)
A.Galstyan 12.(s) – P.Baca 22.(k), 43.
Wyniki:
Boruta Kuczbork – Rzekunianka Rzekuń 6:0
Orzyc Chorzele – Pełta Karniewo 1:3
Żbik Nasielsk – Tęcza Ojrzeń 3:0
KS CK Troszyn – Tęcza JBB Łyse 0:3
Iskra Krasne – Sona Nowe Miasto 2:7
Korona Ostrołęka – Wkra Bieżuń 1:2
Makowianka Maków Maz. – Wieczfnianka Wieczfnia 1:1
Mazowsze Jednorożec – Wkra Sochocin 0:1
Tabela:
1. KS CK Troszyn 20 44 67-18
2. Sona Nowe Miasto 20 44 60-34
3. Wkra Bieżuń 20 43 53-16
4. Korona Ostrołęka 20 42 38-19
5. Wkra Sochocin 20 37 39-27
6. Żbik Nasielsk 20 37 40-32
7. Tęcza JBB Łyse 20 37 53-22
8. Wieczfnianka Wieczfnia 20 27 21-26
9. Iskra Krasne 20 26 39-50
10. Makowianka Maków 20 24 26-29
11. Tęcza Ojrzeń 20 21 29-37
12. Boruta Kuczbork 20 20 25-44
13. Pełta Karniewo 20 20 26-50
14. Orzyc Chorzele 20 12 20-54
15. Mazowsze Jednorożec 20 12 20-57
16. Rzekunianka Rzekuń 20 8 15-56
Dodaj komentarz