
Michał Osiecki
m.osiecki@kureirkurierzurominski.pl
Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla zawodników Boruty. Po rozpoczęciu od środka boiska piłka trafiła pod nogi środkowego obrońcy. Próba spokojnego rozegrania futbolówki nie powiodła się. Zagranie przeciął napastnik warszawskiej drużyny, popędził na bramkę i zdobył gola, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Taki początek sprawił, że o wywiezienie kompletu punktów było zdecydowanie trudniej. Przeciwnicy jeszcze w pierwszej połowie podwyższyli stan rywalizacji. Po ładnej akcji i uderzeniu z siedmiu metrów Wojnowski skapitulował po raz drugi. Na zmniejszenie strat okazji nie wykorzystał Marcin Niszczak. Zawodnik Boruty w sytuacji sam na sam z bramkarzem uderzył wprost w wychodzącego golkipera. Boruta w drugiej odsłonie musiała mierzyć się nie tylko z rywalem, ale także silnie wiejącym wiatrem, który uniemożliwiał wiele ataków gościom. Niestety oprócz tego przytrafiały nam się kolejne katastrofalne w skutkach błędy. Przy trzeciej bramce przy chwycie piłki pomylił się bramkarz. Zamiast chwycić futbolówkę, odbił ją przed siebie, a napastnik rywala wbił ją do bramki. Wynik na 4:0 Sarmata ustaliła w końcówce pojedynku.
Sarmata Warszawa – Boruta Kuczbork 4:0
Skład: Wojnowski – Stańczak, Szeluga (Kosek), Grabski, Gajewski – Niszczak, Narewski, Kociela, Płocharski – Grajko(Teodorczak), Oleksa
Tabela:
1. Legia Warszawa 3 9
2. Narew Ostrołęka 3 7
3. Unia Warszawa 4 7
4. Legionovia Legionowo 3 6
5. UKS Białe Orły 3 5
6. Wisła II Płock 3 5
7. Drukarz Warszawa 3 4
8. Nadnarwianka Pułtusk 3 4
9. Sarmata Warszawa 4 4
10. Delta Warszawa 3 3
11. Boruta Kuczbork 4 1
12. Żyrardowianka 3 0
Dodaj komentarz