
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Po środowym zwycięstwie nad Wieczfnianką humory w zespole Boruty Kuczbork dopisywały. Zwycięstwo podniosło morale zawodników przed kolejnym spotkaniem ligowym. W sobotę do Kuczborka przyjechał zespół Sony Nowe Miasto. Dla gospodarzy jak i dla gości było to ważne spotkanie. „Boruciarze” mogli przy zwycięstwie zbliżyć się do wyprzedzających ją zespołów, goście natomiast liczyli, że zwycięstwo pozwoli im odskoczyć od dolnych rejonów tabeli.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze. Już w drugiej minucie pojedynku dobrą okazję miał napastnik Boruty Krzysztof Deka. Niestety nie opanował piłki dostatecznie dobrze, by móc silnie uderzyć na bramkę i strzał nie był zaskoczeniem dla bramkarza. Z wielkim trudem golkiper gości odbił natomiast uderzenie Pawła Ulatowskiego. Po wrzucie piłki z autu środkowy pomocnik gospodarzy strzelał głową. Bramkarz przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Dopiero po pierwszym kwadransie przebudzili się przyjezdni. W 16 minucie kąśliwym strzałem zaskoczyć Mariusza Kauera chciał napastnik Sony, ale ten popisał się skuteczną interwencją. Kauer bezradny był przy strzale z 24 minuty. Przy biernej postawie defensywy oddał bardzo precyzyjny strzał i wyprowadził swój zespół na prowadzenie.
Od momentu zdobycia bramki Sona przejęła inicjatywę na boisku. Gospodarze nie byli w stanie zagrozić bramce Sony Nowe Miasto. Próbowali atakować raz jednym raz drugim skrzydłem, ale nie przynosiło to efektu. Piłkarze Zdzisława Sadowskiego natomiast, choć byli stroną przeważającą, również nie stworzyli sobie bramkowej okazji.
[b]Kieczmer daje remis[/b]Duży błąd techniczny w trakcie drugiej połowy popełniony przez defensora Sony Nowe Miasto dał szanse zespołowi Mariusza Kołakowskiego na wyrównanie stanu rywalizacji. Piłka po odbiciu się od murawy trafiła w rękę obrońcę, a sędzia Marcin Falencki wskazał na rzut karny. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł wprowadzony w drugiej połowie spotkania Rafał Kieczmer. Uderzenie było skuteczne.
[b]Rykoszet przesądza o wyniku[/b]Niestety „Boruciarze” nie zdobyli choćby punktu tego dnia. Sona wygrała to spotkanie dzięki bramce po rykoszecie. Uderzenie przez zawodnika z Nowego Miasta leciało w światło bramki, ale po drodze trafiło w obracającego się plecami do strzału Sebastiana Rybaka. Niestety rykoszet ten zmylił na tyle Mariusza Kauera, że piłka trafiła do siatki.
Wyniki:
Boruta Kuczbork – Sona Nowe Miasto 1:2
Makowianka Maków – Mazowsze Jednorożec 8:1
Żbik Nasielsk – GKS Strzegowo 4:0
Kryształ Glinojeck – Iskra Krasne 1:0
Korona Ostrołęka – Orzeł Sypniewo 9:0
MKS Ciechanów – KS CK Troszyn 8:0
Korona Szydłowo – Tęcza Łyse 0:0
Wkra Bieżuń – Wieczfnianka Wieczfnia 6:1
Tabela:
1. MKS Ciechanów 22 47 68-22
2. Korona Ostrołęka 22 47 57-20
3. Wkra Bieżuń 21 44 65-40
4. Korona Szydłowo 20 41 47-24
5. Tęcza Łyse 20 38 60-36
6. Żbik Nasielsk 20 37 47-29
7. Kryształ Glinojeck 20 29 44-38
8. Makowianka Maków Maz. 22 29 45-41
9. Iskra Krasne 21 27 31-38
10. Boruta Kuczbork 20 25 26-33
11. KS CK Troszyn 20 22 31-45
12. Sona Nowe Miasto 21 20 30-41
13. Orzeł Sypniewo 20 17 25-64
14. Mazowsze Jednorożec 21 17 39-74
15. GKS Strzegowo 20 13 23-54
16. Wieczfnianka Wieczfnia 20 11 18-57
Dodaj komentarz