
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Liga Okręgowa jeszcze nie wystartowała. Piłkarska wiosna jest opóźniona przez nękającą kraj zimę. Nieprzygotowane boiska, zalegający śnieg to powód, dla którego Ciechanowsko-Ostrołęcki Związek Piłki Nożnej zdecydował się przełożyć zmagania piłkarskie. Dlatego też drużyny musiały zadowolić się grami sparingowymi. Działacze zespołów z powiatu żuromińskiego grające w Lidze Okręgowej – Boruta Kuczbork i Wkra Bieżuń zdecydowały się rozegrać spotkanie między sobą.
Areną zmagań naszych zespołów było boisku ze sztuczną nawierzchnią w Płocku. Niska temperatura nie przeszkadzała zespołom. Temperatura, co rusz podgrzewana była na boisku. Jak przystało na spotkanie derbowe nie zabrakło spięć pomiędzy zawodnikami czy ostrej gry często poza granicami dozwolonymi w przepisach. W drugiej połowie doszło także do przepychanek między graczami Wkry i Boruty.
Spotkanie piłkarsko zdominowali zawodnicy Wkry Bieżuń. To oni byli stroną przeważającą w tym spotkaniu, co udokumentowali bramkami. Przed przerwą bieżunianie trafili do siatki trzy razy. Odpowiedź „Boruciarzy” przyszła tuż po przerwie. Bramkarza Wkry zdołał pokonać Krzysztof Deka. Wkra odpowiedziała jednak kolejnymi trzema trafieniami. Bramki dla zespołu Marka Kubińskiego zdobywali: dwie Michał Dzięgielewski, a po jednym trafieniu Łukasz Betlejewski, Karol Gręda, Paweł Baca i Dariusz Petrykowski.
Szans na zminimalizowanie porażki nie wykorzystali gracze Boruty. Rzut karny za faul na jednym z graczy Boruty zmarnował grający trener tego zespołu Mariusz Kołakowski.
Wkra Bieżuń – Boruta Kuczbork 6:1

Dodaj komentarz