
Redakcja
redakcja@kuriekurierzurominski.pl
Po dwóch wysokich porażkach w pierwszych dwóch spotkaniach Wkra Żuromin do Ciechanowa pojechała z nadzieją, że tam właśnie zdobędzie pierwsze punkty. O pełną pulę żurominianie rozpoczęli walkę o godzinie 17:00 w niedzielę.
Pierwsza połowa dotychczas dla żurominian w sezonie 2014/2015 to bezbramkowy remis. Tym razem było inaczej. Wkra na przerwę schodziła przegrywając, choć podobnie jak gospodarze zdobyła bramkę. Po stałym fragmencie do piłki najwyżej wyskoczył kapitan żurominian Dominik Stopczyński i strzałem głową pokonał golkipera gospodarze. Przy strzale wsparł się jednak na obrońcy MKS Ciechanów. Arbiter przerwał akcję i nie uznał bramki dla Wkry.
Inna druga połowa
Dotychczasowe drugie połowy w wykonaniu Wkry Żuromin były fatalne. Tym razem po przerwie było można ujrzeć zupełnie inny zespół niż ostatnio. Zespół, któremu bardzo zależy, który atakuje i przede wszystkim jest skuteczny. W 60 minucie spotkania padło wyrównanie, a autorem strzelonego gola był Bartłomiej Nowacki. Wkra nie cieszyła się długo, bo dwie minuty później na prowadzenie znów wyszli miejscowi. Mateusz Szmyt odbił strzał zawodnika MKS, piłka spadła pod nogi Olszewskiego, a ten był naciskany przez innego z graczy ciechanowskiego klubu i wpadł z piłką do bramki.
– To był faul na naszym zawodników – mówił po meczy Bartłomiej Nowacki, protestowaliśmy, ale nic to nie dało – tłumaczył.
Po starcie gola znów żurominianie ruszyli do ataków i na efekty nie trzeba było długo czekać. Akcję Nowackiego oskrzydlił Narewski zagrał płasko w szesnastkę, a Tomasz Kamiński tylko dostawił nogę i dał wyrównanie. Pięć minut później piłka znów zatrzepotała w siatce. Niezawodny Tomasz Kamiński zdobył swojego czwartego gola w trzecim meczu.
Było tak blisko..
Niestety trzy punkty nie trafiły na konto żuromińskiej Wkry. W 90 minucie spotkania arbiter postanowił podyktować rzut karny dla miejscowego MKS-u.
– Sędzia pomylił się i nie powinien dyktować jedenastki. Niestety było inaczej, a gospodarze skorzystali z błędu arbitra – mówi defensor Wkry Grzegorz Barski.
MKS Ciechanów – Wkra Żuromin 3:3 (1:0)
Matusiak 2x, Karczewski – Kamiński 2x, Nowacki
Skład: Szmyt – Narewski, Stopczyński, Ardanowski, Olszewski – Nowacki, Sawicki, Kamiński, Stopczyński – Melchinkiewicz
Wyniki:
Korona Szydłowo – Wisła II Płock 1:1
Skra Drobin – Olimpia Warszawa 0:0
Nadnarwianka Pułtusk – Bzura Chodaków 1:0
Mławianka Mława – KS Łomianki 1:2
Mazovia Mińsk Maz. – Huragan Wołomin 1:1
Bug Wyszków – Ostrovia Ostrów Maz. 4:0
MKS Ciechanów – Wkra Żuromin 3:3
Narew Ostrołęka – Błękitni Gąbin 3:0
Tabela:
1. Bug Wyszków 3 9 12-3
2. Narew Ostrołęka 3 9 9-1
3. KS Łomianki 3 7 8-4
4. Błękitni Raciąż 3 7 6-3
5. Mazovia Mińsk Maz. 3 5 7-3
6. Olimpia Warszawa 3 5 6-2
7. Mławianka Mława 3 4 8-5
8. Skra Drobin 3 4 3-2
9. MKS Ciechanów 3 4 6-7
10. Huragan Wołomin 3 4 7-7
11. Nadnarwianka Pułtusk 3 4 2-8
12. Bzura Chodaków 3 3 2-4
13. MKS Przasnysz 3 2 5-6
14. Wisła II Płock 3 2 4-5
15. Ostrovia Ostrów Maz. 3 2 2-6
16. Korona Szydłowo 3 1 1-7
17. Wkra Żuromin 3 1 5-12
18. Błękitni Gąbin 3 0 2-10

Dodaj komentarz