
Redakcja
redakcja@kurierkurierzurominski.pl
Takiego urodzaju trener Wkry Żuromin Dariusz Koprowski nie miał od dawna. W sparingu w ubiegłą sobotę w Ostródzie mógł skorzystać z dwudziestu dwóch zawodników, a kolejnych dwóch obserwowało mecz zza bocznej linii i nie mogło zagrać z powodu kontuzji byli to Tomasz Kamiński, który narzeka na uraz po sparingu z Wisłą II Płock oraz Łukasz Magalski. Pozostali gracze mogli pokazać swoje umiejętności na płycie boiska. Wśród nich było pięciu graczy testowanych – dwóch z nich to gracze linii defensywnej, trzeci odpowiadał za grę na pozycji defensywnego pomocnika, dwaj kolejni grali w linii ataku.
Hokejowy wynik
Wysoki, bramkowy wynik zwiastowała już pierwsza połowa pojedynku, w której padło sześć trafień. Wynik może wskazywać na słabą grę linii obronnej, ale należy wziąć pod uwagę fakt, że po raz pierwszy występowała ona w takim zestawieniu. Do tego doszło również trafienie z 11 metrów. W pierwszej połowie na boisku zaprezentowała się tylko w teorii mocniejsza jedenastka. Na drugie czterdzieści pięć minut nie wyszli już m.in. Bartłomiej Nowacki i Bartosz Narewski. Pozytywni bohaterowie pierwszej połowy. Pierwszy z nich dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, drugi zaś raz pokonał bramkarza rywali. Z przebiegu całego pojedynku to Wkra Żuromin była lepszym zespołem, prowadziła grę i miała więcej bramkowych okazji. W drugiej połowie Dominik Stopczyński zdobył bramkę, ale przy kolejnej arbiter dopatrzył się spalonego. Sam Stopczyński mógł zdobyć jeszcze kolejne trafienia. Niestety szwankowała skuteczność u zawodnika, który z konieczności ostatnio występował na pozycji środkowego obrońcy, a teraz trener widzi go w linii ataku. W dwóch sytuacjach zespołowi Dariusza Koprowskiego należały się rzuty karne, ale sędzia nie był skory użyć gwizdka. W tej części gry nasz zespół miał okazję wykonać tylko jedną jedenastkę. Silnym, precyzyjnym strzałem z jedenastu metrów popisał się testowany pomocnik. Ze względu na duży wachlarz możliwości trener sprawdził wszystkich graczy i próbował różnych ustawień. To sprawiało, że żurominianie popełniali błędy, a te skutkowały utratą bramek.
W sobotę kolejny sparing
Jak donosi oficjalna strona internetowa klubu, jeśli pozwolą warunki pogodowe, i płyta boiska bocznego na stadionie przy ulicy Żeromskiego 5, sobotnie spotkanie kontrolne zostanie rozegrane w Żurominie. Decyzja zostanie podjęta pod koniec tygodnia. Rywalem będzie zespół Rol.Ko Konojady z IV ligi kujawsko-pomorskiej.
Wkra Żuromin – Start Nidzica 5:6 (3:3)
Nowacki x 2, Narewski, zawodnik testowany, Stopczyński D.
I połowa: Koczot – Olszewski, Szulc, zawodnik testowany, zawodnik testowany – Narewski B., Nowacki, Grochocki, zawodnik test., zawodnik testowany, zawodnik testowany
II połowa: Szmyt – Sokołowski, Pikalski, Zawodnik testowany, zawodnik testowany – Narewski M., Błachewicz, Sawicki, Laskowski, Stopczyński, Woźniak
Dodaj komentarz