
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Wkra Żuromin nie powtórzyła osiągnięcia z ubiegłego roku i nie awansowała do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu ciechanowsko-ostrołęckiego. Rewanż za ubiegłoroczną porażkę w ćwierćfinale wzięła Mławianka Mława, choć spotkanie mogło ułożyc się dla gospodarzy znacznie lepiej. Już w 10 minucie mogliśmy wyjść na prowadzenie. Bartłomiej Nowacki dostał piłkę pomiędzy obrońców i wyszedł sam na sam z Wiśniewskim. Niestety najskuteczniejszy strzelec nie zdobył w tej sytuacji bramki. Mimo dobrej gry w pierwszej połowie naszego zespołu to mławianie objęli prowadzenie. Była to 44 minuta. Artur Gawęda dobił strzał Marcina Tomczaka. Zaraz po przerwie goście podwyższyli stan rywalizacji. Głową Mateusza Szmyta pokonał Tomczak. Wkra z czasem opadała z sił, a wszystko to wykorzystywali goście. Wynik spotkania ustalił doświadczony Mariusz Walczak.
Wkra Żuromin – Mławianka Mława 0:3 (0:1)
Gawęda 44 min., Tomczak 49 min., Walczak 73 min.
Skład: Szmyt – Falkiewicz, Pikalski, Gołębiewski, Narewski – Nowacki, Kruk, Koprowski, Żelazny – Izwantowski, Andrzejewski
Dodaj komentarz