
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Saga z udziałem Karola Podlińskiego nie ma końca. Młody piłkarz Wkry Żuromin już od grudnia testowany jest przez Polonię Warszawa. Szesnastoletni zawodnik już kilkukrotnie przebywał w Warszawie na różnego rodzaju testach. Był już trening, test-mecz, były badania, a teraz Karol Podliński wraz z zespołem Polonii Warszawa wziął udział w międzynarodowym turnieju VII Lider Kar-Pol Cup we Włocławku.
– W turnieju zagraliśmy dziewięć spotkań, mecze trwały po trzydzieści sześć minut – mówi wychowanek Wkry Żuromin Karol Podliński. – Napastników było dwóch, a trener chciał sprawdzić każdego z nas i dał nam taką samą ilość czasu. Jedyny mecz, w którym zagrałem całe spotkanie to mecz o trzecie miejsce przeciwko GKS Bełchatów – dodaje zawodnik.
Mecz ten był najlepszy w wykonaniu Podlińskiego. W ciągu ponad półgodziny gry napastnik zdobył bramkę i zaliczył asystę, czym wydatnie przyczynił się do zajęcia trzeciej pozycji przez warszawski klub w turnieju we Włocławku.
Trenerzy Polonii dokładnie przyglądają się Podlińskiemu, by mieć pewność, że zatrudnienie młodego zawodnika będzie dobrą decyzją. Z każdym pobytem z zespołem z Warszawy Podliński udowadnia natomiast, że warto dać mu szansę i należy mu się kontrakt w Polonii. Dobrej myśli, co do przyszłości gracza jest także trener zawodnika w zespole Wkry Żuromin Wojciech Błaszkiewicz.
– Są duże szanse, że już latem Karol zmieni klub – mówi o swoim podopiecznym trener.

Dodaj komentarz