Piłka nożna. Przebudzenie przyszło zbyt późno

Piłkarze Boruty Kuczbork rocznik 1998 mają za sobą drugie spotkanie. Młodzi "Boruciarze" ulegli Delcie Warszawa na własnym terenie 0:8. O wszystkim zadecydowała pierwsza połowa, w której nasi gracze zagrali bardzo niemrawo. Po przerwie było lepiej, ale nie dało się już odwrócić losów spotkania.
Pi�karze Boruty otrzymali lekcj� futbolu

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Drugie spotkanie w Mazowieckiej Lidze Trampkarzy piłkarzom Boruty nie wyszło. Zespół z Kuczborka w rywalizacji z Deltą Warszawa przegrał zdecydowanie.

– To dobra lekcja futbolu od dobrego przeciwnika – mówi trener Mariusz Kawczyński. Przespaliśmy pierwszą połowę, w drugiej na odrabianie strat było już zbyt późno. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej po przerwie – ocenia szkoleniowiec.

W pierwszej odsłonie spotkania nasz zespół nie potrafił przeciwstawić się rywalom. Do tego popełniliśmy kilka bardzo prostych, szkolnych błędów, a to wykorzystał zespół warszawskiej Delty. Nasi zawodnicy grali niemrawo, ospale. Obudziliśmy się dopiero po przerwie, ale było zbyt późno na odrabiania pięciobramkowej straty z pierwszej połowy. Mieliśmy kilka szans na zdobycie bramki, ale zawiodła także skuteczność. Rywale po przerwie wbili jeszcze trzy bramki i wygrali zasłużenie.

[b]

Boruta Kuczbork – Delta Warszawa 0:8 (0:5)[/b]

Skład: Wojnowski – Stańczak, Grabski, Śliwinski, Gajewski – Płocharski (Teodorczak), Narewski, Kociela, Oleksa – Niszczak (Budka), Szeluga

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.