
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Drugie spotkanie w Mazowieckiej Lidze Trampkarzy piłkarzom Boruty nie wyszło. Zespół z Kuczborka w rywalizacji z Deltą Warszawa przegrał zdecydowanie.
– To dobra lekcja futbolu od dobrego przeciwnika – mówi trener Mariusz Kawczyński. Przespaliśmy pierwszą połowę, w drugiej na odrabianie strat było już zbyt późno. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej po przerwie – ocenia szkoleniowiec.
W pierwszej odsłonie spotkania nasz zespół nie potrafił przeciwstawić się rywalom. Do tego popełniliśmy kilka bardzo prostych, szkolnych błędów, a to wykorzystał zespół warszawskiej Delty. Nasi zawodnicy grali niemrawo, ospale. Obudziliśmy się dopiero po przerwie, ale było zbyt późno na odrabiania pięciobramkowej straty z pierwszej połowy. Mieliśmy kilka szans na zdobycie bramki, ale zawiodła także skuteczność. Rywale po przerwie wbili jeszcze trzy bramki i wygrali zasłużenie.
[b]Boruta Kuczbork – Delta Warszawa 0:8 (0:5)[/b]
Skład: Wojnowski – Stańczak, Grabski, Śliwinski, Gajewski – Płocharski (Teodorczak), Narewski, Kociela, Oleksa – Niszczak (Budka), Szeluga
Dodaj komentarz