
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
To była inauguracja nowego boiska w Kuczborku. Stadion przy ulicy Młyńskiej w Kuczborku doczekał się wreszcie pełnego wyposażenia. Choć boisko było już od kilku lat, to pomieszczenia sanitarne, gospodarcze oraz trybuny pojawiły się stosunkowo niedawno. Inauguracja nowego stadionu przypadła na mecz z Mazowszem Jednorożec. Zespół Boruty był bardzo zmobilizowany. Od początku gospodarze zyskali przewagę i mieli w pierwszej połowie trzy bardzo dobre bramkowe okazje. Najpierw Rafał Balcerzak zamykający oskrzydlający atak gospodarzy trafił piłką wprost w bramkarza, później swoją okazję miał Rafał Markiewicz, ale efekt był dokładnie takim sam. Piłka po strzale napastnika trafiła w bramkarza. Najlepszą okazję miał jednak Krzysztof Deka. Wyszedł on sam na sam z bramkarzem, chciał uderzyć w dalszy róg bramki. Tym razem piłka minęła bramkarza, ale również i bramkę.
Grabowski wykorzystał błędy
W 32 minucie błędu nie ustrzegła się linia obronna gospodarzy. Defensorzy chcieli złapać w pułapkę offsideową najskuteczniejszego zawodnika zespołu Mazowsza. Niestety obrońcy złamali linię, a napastnik popędził w kierunku bramki do zagranej długiej piłki. Defensorom nie pomógł także bramkarz Piotr Retkowski, który wyszedł wysoko i z łatwością został przelobowany przez Adama Grabowskiego.
Pogoń po przerwie
„Boruciarze” po przerwie zagrali równie ofensywnie.
– Ruszyliśmy jeszcze odważniej do ataku – mówi trener Mariusz Kołakowski – i mieliśmy kolejne okazje do zdobycia choćby trafienia wyrównującego – dodawał.
W niebywały sposób bronił między słupkami gości Łukasiak. Jak struna wyciągnął się przy uderzeniu Harzyńskiego, bronił strzał Niszczaka, a w sukurs przychodzili mu także obrońcy wyjaśniając wiele sytuacji dalekimi wybiciami piłki. Pod bramką Mazowsza wielokrotnie było gorąco. Najlepszy w szeregach gospodarzy Rafał Balcerzak w 68 minucie gry urwał się defensorom, a ci nie mogąc inaczej zatrzymać skrzydłowego powalili go na ziemię. Werdykt mógł być tylko jeden. Rzut karny. Do piłki podszedł Radosław Jankowski i pewnym strzałem doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji. Wynik remisowy utrzymał się do końca spotkania, choć w ostatniej minucie to goście byli bliżsi zdobycia decydującego trafienia. Paweł Koszarski wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy Piotrem Retkowskim. Golkiper dobrze zachował się w tej sytuacji i odbił uderzenie napastnika na rzut rożny.
Boruta Kuczbork – Mazowsze Jednorożec 1:1 (0:1)
Jankowski 68 min. (k) – Grabowski 32 min.
Skład: Retkowski – Rybak (Suchoparski), Harzyński, Ławicki, Jankowski – Balcerzak, Jończak (Oleksa), Radzanowski, Niszczak (Bieranowski) – Markiewicz (Ulatowski), Deka
Wyniki:
Boruta Kuczbork – Mazowsze Jednorożec 1:1
Makowianka Maków Maz. – Wkra Sochocin 1:3
Korona Ostrołęka – Wieczfnianka Wieczfnia 2:0
Iskra Krasne – Wkra Bieżuń 1:0
KS CK Troszyn – Sona Nowe Miasto 7:0
Żbik Nasielsk – Tęcza Łyse 1:0
Orzyc Chorzele – Tęcza Ojrzeń 2:2
Rzekunianka Rzekuń – Pełta Karniewo 0:1
Tabela:
1. Żbik Nasielsk 6 16 12-3
2. KS CK Troszyn 6 15 26-2
3. Iskra Krasne 6 12 15-9
4. Wkra Bieżuń 6 11 11-3
5. Korona Ostrołęka 6 11 7-3
6. Boruta Kuczbork 6 11 9-7
7. Wkra Sochocin 6 10 10-9
8. Tęcza Łyse 6 9 8-9
9. Sona Nowe Miasto 6 8 10-17
10. Pełta Karniewo 6 7 6-13
11. Makowianka Maków 6 6 5-8
12. Tęcza Ojrzeń 6 5 7-12
13. Wieczfnianka Wieczfnia 6 4 2-5
14. Orzyc Chorzele 6 4 8-17
15. Mazowsze Jednorożec 6 2 5-15
16. Rzekunianka Rzekuń 6 1 4-13

Dodaj komentarz