Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Spore zmiany po spadku z IV Ligi zajdą w składzie Wkry Bieżuń. Zespół prowadzony przez Roberta Piotrowskiego zmieni się przede wszystkim personalnie. Z zespołem pożegnało się już kilku piłkarzy, kilku też najprawdopodobniej wzmocni bieżuńską jedenastkę.
Odeszli po spadku
W ubiegłym tygodniu na naszych łamach informowaliśmy, że Bieżuń opuszczają Bartosz Narewski (zakończyło się wypożyczenie z klubu Wkra Żuromin) oraz na zasadzie transferu definitywnego Bartłomiej Żelazny. Obaj trafili do sąsiada zza miedzy – Wkry Żuromin. W minionym tygodniu okazało się również, że zespół z Zamoyskiego opuści także doświadczony golkiper Michał Michalak. Choć działacze z Bieżunia chcieli zatrzymać u siebie golkipera z Mławy, to ten postanowił zakończyć przygodę z grą w tym klubie. Michalak wybrał ofertę gry w czwartoligowym MKS-ie Przasnysz. Tam o grę między słupkami będzie musiał walczyć, w Bieżuniu był niepodważalnym numerem 1. Ponadto w nowym sezonie w koszulce w żółto-niebieskich barwach nie zobaczymy Rafała Kruka (praca) oraz Andranika Galstyana (również w ubiegłej rundzie pojawiał się sporadycznie).
[b]Nowi, ale dobrze znani[/b]
W związku z takimi ubytków bieżunianie postanowili działać natychmiast i szybko znaleźli następców. Działacze Wkry namówili do gry zawodników, których dobrze znają, którzy już w tym zespole występowali. Jedenastkę Roberta Piotrowskiego ma wzmocnić dwóch zawodników beniaminka Ligi Okręgowej – GKS Strzegowo. Pomiędzy słupkami, w miejsce Michalaka, stanąć ma Kamil Gatyński. Bramkarz ten reprezentował bary Wkry Bieżuń, skąd trafił do Mławianki Mława, a później GKS Strzegowo. Ze Strzegowo do Bieżunia wraz z Gatyńskim trafić ma Daniel Ziółkowski. Ziółkowski kilka lat temu występował w Bieżuniu, ale na pozycji defensora. Tym razem przychodzi jako napastnik. Rywalizację w środku pola wzmocnić ma także Damian Szpinda. Wychowanek Wkry Bieżuń przez ostatnie lata występował w Żaku Szreńsk, w którym zanotował dwa awanse (z B-klasy do A-klasy oraz z A-klasy do LO), a w ostatnim sezonie zanotował spadek.
Dodaj komentarz