
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Do rozpoczęcia sezonu ligowego już tylko kilka dni. Postawa żuromińskiego zespołu w sparingach wskazuje na to, że również w lidze kibicom trudno będzie wychodzić ze stadionu zadowolonym ze zwycięstwa.
– To będzie trudna runda – rozpoczyna bardzo pesymistycznie szkoleniowiec Wkry Jarosław Sochacki.
Na co należy się przygotować będąc kibicem żuromińskiej Wkry?
– Będziemy potrzebować dużo wyrozumiałości – dodaje.
[b]Wąska kadra będzie problemem, a … [/b]Największym problemem żuromińskiego zespołu będzie wąska kadra zawodnicza. Jak pokazują sparingi, żuromiński szkoleniowiec nie może liczyć nawet na osiemnastu zawodników.
– Na papierze prezentuje się to lepiej. Mamy 21 zawodników, ale tacy zawodnicy jak Adam Koprowski, Rafał Pikalski czy Bartosz Żelazny są kontuzjowani, Maciej Watkowski pracuje w Bydgoszczy i praktycznie go nie ma. To są w ofensywie i defensywie ważne postaci – mówi Sochacki.
Kadrę Wkry stanowią za to młodzi zawodnicy, którzy jeszcze uczą się piłki na seniorskim poziomie i będą im się zdarzały proste błędy, a żuromińska jedenastka, chcąc walczyć na czwartoligowym poziomie, musi wystrzegać się prostych błędów.
[b]… „zielone światło” zdecydowanie za późno[/b]Szkoleniowiec Wkry otrzymał od zarządu „zielone światło” na poszukiwanie nowych zawodników. Na transfery jednak jest zdecydowanie za późno. Na tydzień przed ligą bardzo ciężko będzie się znacząco wzmocnić przed nowym sezonem i uzupełnić wąską kadrę zespołu.
– Będziemy usilnie starać się by w ostatnim tygodniu dokonać wzmocnień – mówi Sochacki – Jest czas na to do końca sierpnia, ale później będzie można kontraktować jedynie zawodników, którzy nie rozegrali żadnego oficjalnego spotkania – dodaje.
Blisko wzmocnienia żuromińskiego zespołu byli już zawodnicy z Płocka – Jakub Kustra (w przeszłości Wisła Płock, MKS Kutno) oraz Adam Dylewski (Wisła Płock, MKS Kutno, ostatnio Kasztelan Sierpc).
– Wahali się do końca, ale wybrali inne oferty – informuje Sochacki.
Szkoleniowiec Wkry mówi, że potrzeba zawodników zarówno do linii ataku jak i defensywy. Jak skończy się poszukiwanie nowych graczy? Czas pokaże. Tuż przed startem ligi bardzo ciężko jest o wolnych, a znacząco podnoszących jakość zawodników.
Wkra Żuromin obudziła się bardzo późno.

Dodaj komentarz