
Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Po znakomitej serii sześciu spotkań bez porażki żurominianie zbyt rozluźnieni podeszli do spotkania z Błękitnymi Gąbin. Wspaniała seria uśpiła czujność graczy Sochackiego. Piłkarze Wkry Żuromin zostali sprowadzeni na ziemię, a lądowanie, o jakie postarali się piłkarze gości, było bardzo twarde.
Już w dziesięciu minutach gry Kamil Gatyński po raz pierwszy musiał wyciągać piłkę z siatki. Za pierwszym razem piłka trafia jeszcze w poprzeczkę, ale drugie uderzenie ląduje w bramce naszego zespołu. Wkra na bramkę zareagowała prawidłowo. Nasi gracze nie zwiesili głów i przystąpili do ataków. Mimo tego, że to podopieczni Jarosława Sochackiego prowadzili grę, byli częściej przy piłce, to znów Błękitni trafili do siatki. Zbyt słabe zagranie obrońcy żuromińskiej jedenastki do bramkarza wykorzystał zawodnik gości. Ratować sytuację próbował Gatyński, ale odważne wyjście na nic się zdało. Rywal był szybszy i sprytnym lobem pokonał młodego bramkarza. Na szczęście jeszcze przed przerwą udało się nam zdobyć bramkę kontaktową. Swoje warunki fizyczne i znakomitą umiejętność gry głową wykorzystał Bartosz Żelazny. W 37 minucie po dośrodkowaniu Dawida Skrzyneckiego Żelazny uderzył głową, a piłka zatrzepotała w siatce. Przed drugą połową był to bardzo dobry prognostyk, choć jeszcze w premierowej odsłonie powinien być remis. Sytuacji sam na sam nie wykorzystał Robert Żelazny, a ponadto swoje szanse mieli również Bartłomiej Nowacki i Adam Koprowski.
Kibice liczyli, że po niezłej, choć przegranej pierwszej połowie Wkra powalczy o dobry rezultat po przerwie. Niestety tak się nie stało. Błękitni byli tego dnia lepsi. Do siatki po raz trzeci trafili w 53 minucie. Wkra nie miała wyjścia i odkryła się. Ataki żurominian nie przyniosły skutków, a nadomiar złego odważna gra trójką defensorów zakończyła się utratą gola. W samej końcówce o bramkę pokusiła się także Wkra. Na otarcie łez kibiców bramką zdobył przesunięty do linii ataku Bartosz Żelazny.
Opinia trenera
[quote=Jarosław Sochacki]Zrobiliśmy kilka prezentów dla zespołu gości i oni to wykorzystali, a potem musieliśmy gonić wynik. W pierwszej połowie prowadziliśmy grę, a przegrywaliśmy 2:0. Wyszliśmy zbyt rozluźnieni na to spotkanie, a Błękitni to solidna drużyna. Drużyna bardzo skuteczna zarówno u siebie jak i na wyjazdach. Pokazali to w tym spotkaniu. Szkoda straconych punktów. Do końca sezonu jeszcze zostało trochę spotkań i punktów trzeba szukać wszędzie.[/quote][b]Wkra Żuromin – Błękitni Gąbin 2:4 (1:2)[/b]
B.Żelazny 37, 90 min. –
Wyniki:
Nadnarwianka Pułtusk – MKS Ciechanów 2-1
Wkra Żuromin – Błękitni Gąbin 2-4
Ostrovia Ostrów Maz. – Wisła II Płock 2-4
Huragan Wołomin – Amator Maszewo 4-0
MKS Przasnysz – Mławianka Mława 3-0
GKP Targówek – Bug Wyszków 1-0
Korona Szydłowo – Tęcza 34 Płońsk 1-1
KS Łomianki – Marcovia 2000 Marki 1-3
Pauza: Kasztelan Sierpc
Tabela:
1. GKP Targówek 27 63 58-19
2. Bug Wyszków 26 58 60-22
3. Wisła II Płock 27 53 72-37
4. Mławianka Mława 26 46 38-28
5. Błękitni Gąbin 27 46 52-39
6. KS Łomianki 27 40 47-36
7. Kasztelan Sierpc 26 39 41-46
8. Huragan Wołomin 26 37 38-30
9. Ostrovia Ostrów Maz. 26 33 33-38
10. MKS Przasnysz 26 33 46-41
11. Tęcza 34 Płońsk 26 33 32-45
12. Wkra Żuromin 26 30 23-44
13. Marcovia 2000 Marki 26 27 36-53
14. Nadnarwianka Pułtusk 26 26 31-48
15. Korona Szydłowo 27 23 30-56
16. Amator Maszewo 26 21 34-72
17. MKS Ciechanów 27 20 25-42
Dodaj komentarz