Piłka nożna. Wstyd, żenada, rozczarowanie

Derby Ziemi Zawkrzeńskiej to coś więcej niż mecz. To od lat pojedynek, który elektryzuje kibiców obydwu klubów. Od lat temu spotkaniu towarzyszą dodatkowe, często niezdrowe emocje. W sobotę derby nie odbyły się. Piłkarze Wkry Żuromin nie mieli aktualnych dokumentów potwierdzających zdolność do gry. Pozostał wstyd i niedowierzanie.
Pi�karze �uromi�skiej Wkry nie mieli aktualnych bada� lekarskich

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Spotkanie na Stadionie Miejskim w Mławie nie odbyło się, choć nic nie zapowiadało tego, że piłkarze nie rozegrają meczu. Żurominianie stawili się w Mławie, przeprowadzili rozgrzewkę i byli gotowi do rozegrania spotkania. Na przeszkodzie stanęły wymogi formalne spowodowany fatalnym błędem kierownika Miejskiego Klubu Sportowego Wkra Adama Grochockiego. Podczas weryfikacji dokumentów arbiter spotkania dopatrzył się nieaktualnych badań lekarskich siedmiu zawodników żuromińskiego klubu. Badania straciły ważność kilka dni wcześniej. Do gry Mariusz Grabowski dopuścił dziewięciu zawodników żuromińskiego klubu, którzy mieli ważne badania (do dnia rozgrywania spotkania). Wkra w dziewięciu nie wyszła na boisko, a Mławianka wzbogaciła się o punkty.

[b]Kto za to odpowie[/b]

Winny takiemu obrotowi sytuacji są osoby zarządzające klubem, które nie dopilnowały swoich obowiązków. Wiele wskazuje na to, że bardzo wstydliwy błąd popełnił kierownik klubu Adam Grochocki. Sytuacja ta uderza nie tylko w sytuację w tabeli, ale naraża na śmieszność Miejski Klub Sportowy Wkra w całym województwie.

[b]

Rozczarowanie piłkarzy[/b]

Bardzo rozczarowani tym faktem byli piłkarze żuromińskiej Wkry.

– To jeden z ważniejszych meczów w sezonie, a my nie możemy go rozegrać – mówi jeden z nich.

Żuromińscy piłkarze, tak jak Piotr Pikalski z urazem nosa, pomimo większych czy mniejszych problemów zdrowotnych chcieli zagrać w tym spotkaniu na własną odpowiedzialność z uwagi na jego rangę.

– Po informacji, że nie zagramy napięcie w szatni sięgało maksimum. Część z nas miała łzy w oczach, część po prostu eksplodowała ze złości – mówi jeden z zawodników. Czuliśmy, że Mławianka jest dziś do ogrania. My mieliśmy grać w swoim, jak na tą chwilę, optymalnym zestawieniu, a w szeregach rywali było wiele braków – tłumaczy.

Tabela:

1. Huragan Wołomin 7 18 11-4

2. Mławianka Mława 7 15 19-4

3. Mazur Gostynin 7 15 12-6

4. Ostrovia Ostrów Maz. 7 13 12-9

5. Bug Wyszków 7 12 13-7

6. Wisła II Płock 7 12 14-7

7. Błękitni Gąbin 7 12 11-14

8. MKS Przasnysz 7 11 16-10

9. Wkra Żuromin 7 11 11-11

10. Błękitni Raciąż 7 10 13-14

11. Kasztelan Sierpc 7 10 9-12

12. Narew Ostrołęka 7 10 13-11

13. Czarni Węgrów 7 7 8-10

14. KS Łomianki 7 7 6-12

15. Nadnarwianka Pułtusk 7 0 3-19

16. Bzura Chodaków 7 0 8-29

   

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.